
Jedni dają ostrza rozłożone nierównomiernie i tak zapisują na rysunku wykonawczym celowo nie podając kątów.
Inni przeciwnie. Dodatkowo zmieniało się to na przestrzeni wieków.
Może ten jest wybrakowany - tego nie wiem.
Ale wierzcie mi widziałem i są takie nawet z jednym ostrzem. I wcale nie robią ich Chińczycy.