z kreskowaniem w ACadzie dzieją się czasami różne cuda.
Pracowałem na czystym Windowsie +ACad i nic więcej na kompie - oczywiście orginały i świeżutkie.
Program jest tak realistyczny

, że potrafił mi narysować kleksa. Dokładnie to ni stąd ni z owąd kreskowanie wylewało sie za obrys w formie nieregularnego kształtu (dokładnie jak kleks). Takie pola zakreskowane, zamalowane potrafiły pojawić się w innych częściach rysunku.
Na wydruku wyglądało to jakby konstruktor miał katar a nie miał husteczki.
Od tej pory niektórzy wtajemniczeni twierdzą, że AutoCad to program huuu....steczkowy.
