może i ja się uniosłem za co przepraszam.
Nie będę komentował niektórych rzeczy bo to dyskusja o wyższości Świąt Bożego Narodzenia nad Wielkanocą.
Skomentuję jedno:
Miałem doczynienia z wałkami do prowadnic od kilku dystrybutorów i są takie same (Jordan-Matcom, INA). Miałem doczynienia z listwami zębatymi. Dokładnie to kupowałem w www.archimedes.pl (sprowadzane z Włoch) a dokładniej w firmie, która (jak się domyślam) u nich kupuje i przypuszczam, że są takie same jak na akcesoria.info.pl.
Znaleziono 4 wyniki
Wróć do „dlaczego nie listwy zębate?”
- 17 mar 2007, 22:46
- Forum: Śruby Kulowe / Śruby Trapezowe
- Temat: dlaczego nie listwy zębate?
- Odpowiedzi: 99
- Odsłony: 27174
- 17 mar 2007, 18:28
- Forum: Śruby Kulowe / Śruby Trapezowe
- Temat: dlaczego nie listwy zębate?
- Odpowiedzi: 99
- Odsłony: 27174
przyznam, że nie bardzo rozumiem o co chodzi kolegom z tymi niedokładnościami na forum.
Kolega ggaz najpierw narzeka na dążenie do superdokładności na forum. Pisze, że listwy zębate mimo niskiej ceny są do d...py , bo luzy itp. itp.
Po czym dociera koła zębate i prezentuje w miarę skomplikowany (bo można prościej) schemat napędu z listwą i łożyskami itp.
A teraz kolega pisze jak to kosztem dokładności oszczędził 90%
Proszę mnie poprawić (jak poprzednio) bo nie wiem czy kolega jest za dokładnością czy za ceną?
Z tym wyżarzaniem to mam dość, miałem się nie odzywać ale muszę.
Spawanie, lutowanie, klejenie, wtłaczanie, wyżarzanie itp...itp
mają zalety i wady i trzeba dopasować to do konstrukcji i własnych możliwości technicznych. Jeden lepiej sklei niż inny pospawa. Nie można traktować tych operacji lekką ręką do wszystkiego. Nawet prostą rzecz można s...dolić.
A faktem jest, że błędy się sumują co zresztą kolega qqaz wcześniej sam napisał.
.. z ciekawości zmierzyłem zębatkę m1,5. Nie jest z akcesoria.info. Przypuszczam jednak że jest taka sama. Stwierdzam, że nie trzeba w niej korygować wysokości zębów.
Kolega ggaz najpierw narzeka na dążenie do superdokładności na forum. Pisze, że listwy zębate mimo niskiej ceny są do d...py , bo luzy itp. itp.
Po czym dociera koła zębate i prezentuje w miarę skomplikowany (bo można prościej) schemat napędu z listwą i łożyskami itp.
A teraz kolega pisze jak to kosztem dokładności oszczędził 90%
Proszę mnie poprawić (jak poprzednio) bo nie wiem czy kolega jest za dokładnością czy za ceną?
Z tym wyżarzaniem to mam dość, miałem się nie odzywać ale muszę.
Spawanie, lutowanie, klejenie, wtłaczanie, wyżarzanie itp...itp
mają zalety i wady i trzeba dopasować to do konstrukcji i własnych możliwości technicznych. Jeden lepiej sklei niż inny pospawa. Nie można traktować tych operacji lekką ręką do wszystkiego. Nawet prostą rzecz można s...dolić.
A faktem jest, że błędy się sumują co zresztą kolega qqaz wcześniej sam napisał.
.. z ciekawości zmierzyłem zębatkę m1,5. Nie jest z akcesoria.info. Przypuszczam jednak że jest taka sama. Stwierdzam, że nie trzeba w niej korygować wysokości zębów.
- 15 mar 2007, 21:11
- Forum: Śruby Kulowe / Śruby Trapezowe
- Temat: dlaczego nie listwy zębate?
- Odpowiedzi: 99
- Odsłony: 27174
- 15 mar 2007, 11:41
- Forum: Śruby Kulowe / Śruby Trapezowe
- Temat: dlaczego nie listwy zębate?
- Odpowiedzi: 99
- Odsłony: 27174
kolego QQaz
wszystko to prawda, kolega wymienił wady ale nie porównywał takich parametrów jak: możliwość uzyskiwania dużych przyspieszeń i prędkości, sprawność, stosunkowo niska cena i twierdzę (jeżeli ktoś nie oczekuje kosmicznych dokładności), że stosunkowo łatwy montaż.
Kiedyś byłem zamieszany w wypalarkę plazmową 6m i naped zębaty sprawdził się znakomicie co nie znaczy, że polecam taki naped do grawerki 200 x 300mm
wszystko to prawda, kolega wymienił wady ale nie porównywał takich parametrów jak: możliwość uzyskiwania dużych przyspieszeń i prędkości, sprawność, stosunkowo niska cena i twierdzę (jeżeli ktoś nie oczekuje kosmicznych dokładności), że stosunkowo łatwy montaż.
Kiedyś byłem zamieszany w wypalarkę plazmową 6m i naped zębaty sprawdził się znakomicie co nie znaczy, że polecam taki naped do grawerki 200 x 300mm