ALZ pisze:Zupełnie inaczej wygląda sprawa w produkcji

o i to jest bardzo mądre zdanie.
amatorsko to ja np. ustawiałem nóz pod skosem...daje podkładke z przodu a z tyłu dociskam śruba ...i działało
nie stosowałem podkładek przy toczeniu wiekszych średnic.
Przy przecinaniu, toczeniu czoła

ALZ pisze:bez podkładek się nie obejdzie

m.j. pisze:A jaki błąd przy podkładaniu podkładki można przyjąć bez obawy o złamanie noża? ± 0.1mm, ±0.05mm?

To już robisz bez przyrzadów. Kolega wyżej to opisał.
Mi sie nie zawsze chce bawic w podkładki (amatorszczyzna) nie mówię o duzych odchyleniach - wolałem pogrzebać w nozach aby coś wybrać. Jak przesadziłem to potrafiło wciagnac nóż przyznaje .
Robiłem serie 200sztuk drobnego detalu o malej średnicy - ustawialem na tyle dokladnie jak mogłem - pewnie i tak 0,1 było.
Dla pojedynczych sztuk - bylebym nie musiał poprawiac pilnikami