
- Śruby lubią się odkręcać i wcale nie są potrzebne potężne drgania itp - absolutne minimum u Ciebie to kontrnakrętki (mimo ścisku wałka od góry)
- Wałek jest łapany "liniowo" i nie jest to pewny chwyt - może gdybyś go przeszlifował "na płask" na pewnym odcinku
- i jeszcze kilka drobniejszych uwag
... no chyba, że wykonałeś to baaardzo solidnie nie oszczędzając stali
