przepraszam, że zadam pytanie nowicjusza
Nie znam sie na wypalaniu kompletnie..byłem tylko konstruktorem i to 2 lata temu.
zacytuje: Stal drobnoziarnista - dobrze się ją pali"
a jak to się ma do struktury ( i tej drobnoziarnistości) po paleniu. Mogą koledzy przedstawić jakieś doświadczenia swoje w tym względzie?
Koledzy patrzą z punktu: :palenia: czyli (w dużym uproszczeniu i bez urazy) z punktu widzenia operatora maszyny. A jak to się ma z punktu widzenia szeroko rozumianego odbiorcy? Czy moga koledzy przedstawić tu swoje doświadczenia?