No wiesz jak zamocowałem to na gwincie 16 mm i resztę w szczęki uchwytu włączyłem maszynę to , na wolnych obrotach szło bez trzepania maszyną jak podkręciłem na obrotach to zaczynało nią trzepać . Ja wiem że ustawianie na roztoczenie detalu czy jakakolwiek inna obróbka ,to troszkę zabawy z czujnikiem i będzie dobrze , toczenie od podstawy np. otworu to na punkt i konik . Najchętniej w planszajbie zrobił bym na nowo gwint np 22 x 0.5 wtedy i gruby trzon z gwintem i zwoje mniejszy kąt wejścia , więc szajba przylegała by równiej ( albo tak mi się zdaje ).

Dziękuję za solidny instruktarz może popróbuję . na razie skupiam się na uchwycie . A jak wymyślę dobre dobre ( mocne i pewne ) mocowanie to się podzielę informacją .

Tak tak , wstawić zdjęcie , może go zmniejszyć lub cokolwiek zrobić z nim tak aby wszyscy mogli oglądać nie wszystko potrafię . Przez ten właśnie pesel wiedza ma barierę i nie przenika swobodnie . Ale nie o tym mowa , pójdzie pewnie na zabierak i pewne mocowanie do wrzeciona .

No ja chciał bym i rybki i akwarium. Seryjnej produkcji nie przewiduję to raz , dwa tak mam taki ( może być i gorszej jakości ) uchwyt . Gwint to 16 mm , można zrobić i na 22 mm będzie sztywniej . Tak czy inaczej podpowiedziałeś mi sposób na wykonanie czegoś w rodzaju tarczy zabierakowej z fasolkami do skręcania szczęk.
Zdjęcia bym i zrobił wiem łatwiej się dyskutuje ale ... Problem z dodawaniem a mój pesel nie pozwala na wszystko.

Aby zamocować plaszajbę muszę tak to zrobić aby mieć z tyłu dostęp na płaski klucz i dokręcić szczęki , i zrobienie takiego zabieraka utrudni zapewne mocowanie . Jak jest dużo toczenia to wymiana uchwytów jest jak najbardziej wskazana .

Szanowni koledzy , zakupiłem bo był mi potrzebny uchwyt czteroszczękowy ( szczęki nie zależne ) i teraz zastanawiam się nad mocowaniem .
Pierwsza próba to kawał śruby w uchwyt i nakręcona planszajba , owszem i było by ale za daleko od wrzeciona toczenie , no i troszkę trzęsie tokarką .
Dalszy pomysł to ; demontaż uchwytu , we wrzeciono trzpień że stożkiem Mk i nagwintowana końcówka do nakręcenia planszajby . Całość dokręcana przez wrzeciono śrubą jak w tokarce zegarmistrzowskiej czy frezarce. Czy jest sen ? a może macie inne pomysły?szybko i precyzyjnie ?
Podzielcie się pomysłami.