Znaleziono 3 wyniki
- 07 sty 2021, 20:52
- Forum: Toczenie / Tokarki Konwencjonalne
- Temat: Złamany nawiertak
- Odpowiedzi: 19
- Odsłony: 1656
Re: Złamany nawiertak
Dokładnie jak na rysunku , Tyle że ostrza nie są spiralne a proste, ostrzone narzędzie jest tak że zbiera zewnątrz jak i wewnątrz . Możliwe że można to zaliczyć to frezów/wierteł trepanacyjnych .Ja wykonywałem takie występy/naby a na nie nakładana była sprężyna jeden lub niecały zwój.
- 07 sty 2021, 09:56
- Forum: Toczenie / Tokarki Konwencjonalne
- Temat: Złamany nawiertak
- Odpowiedzi: 19
- Odsłony: 1656
Re: Złamany nawiertak
Na jedną taką operację proponuję , poszukaj urwanego wiertła , lepszy był by gwintownik , przetnij przez środek gumówką kanalik 4-5 mm , przecięte widełki zaostrz tak aby podczas obrotu skrawały metal , usuniesz nadmiar i po kłopocie . Urwany pilocik wypadnie . Urwałem nie jeden nawiertak i to z węglika , i co najgorsze to urwana końcówka trzyma się w otworku jak głupia , nie chce wypaść.
- 07 sty 2021, 09:33
- Forum: Toczenie / Tokarki Konwencjonalne
- Temat: Złamany nawiertak
- Odpowiedzi: 19
- Odsłony: 1656
Re: Złamany nawiertak
Gdyby było bliżej , a nie wiem czy nie jest dał bym ci takie narzędzie którego nazwy sam nie znam . To rodzaj frezu , założył byś go w konik i próbował obrabiać/wiercić. Narzędzie usunęło by materiał wokół urwanego nawiertaka , nawiertaka by nie dotykało i nie tępiło się . Po usunięciu dostatecznej ilości materiału urwany nawiertak sam by wypadł . Średnice zew. jak i wew. pewnie by pasowały . Metoda jak kol. wyżej tylko za jedną operacją.