Znalazłem coś takiego to pewnie rozwiąże zagadkę sami zdecydujcie czy mam rację?
www.berus.neostrada.pl/maszyny/tokarka.htm

Może nie do końca tłoczenie ale tak można tą czynność nazwać, Np. jak chcesz wykonać lejek jak u trąbki,to wyklepujesz wstępnie zakładasz na trzpień i po włączeniu wrzeciona dociskasz krążkiem obrotowym a,la nóż i profilujesz kielich. Do tego potrzebny materiał do głębokich tłoczeń mocno plastyczny.

A ja nie widzę tu tokarki moim zdaniem to wyoblarka, taka maszynka do tłoczenia na zimno kielichów, kinkietów, biżuterii nie wykluczam zastosowania w zegarmistrzostwie. Ten trzpień to forma i widoczny stół obrotowy.