Wyszło na to, że ze względu na czas i koszty, zręczniej będzie akurat tylko dwie cito potrzebne płytki wykonać ręcznie. Z papieru kratkowanego przyłożonego do laminatu płytki napunktowałem punkty lutownicze, potem Eddingiem namalowałem spore punkty i do nich ścieżki oraz rozmalowałem, poszerzyłem je tak, że do wytrawienia w B327 pozostawały niewielkie pasemka miedzi. Lubię płytki z dużą ilością miedzi jak dla wcz.
Kontakty i propozycje od kolegów zachowuję na lepszą przyszłość. Dzięki!

Trawienia chciałbym uniknąć, próbowałem trawić w B327 - długo trwało, wcześniej z chlorkiem żelazowym; wyszło że lepsze to pierwsze. Trawienie w świeżym roztworze jest OK, następnym razem (najczęściej za pół roku ) ślimaczy się. Roztwór trzebaby regenerować, mówią że do chlorku najlepiej wrzucić gwoździe i oczywiście ubrać osad z miedzi?
Aż kiedyś spieszyłem się i przez pomyłkę do B327 dolałem chlorku Fe - zabuzowało, jakby do roztworu wskoczyły piranie, poszedł gorzki dymek; przez kwadrans nie mogłem wywietrzyć kuchni, przez cały dzień kaszlałem jak gruźlik (pewnie chlor i siara?). Teraz lubię trawić tylko w żołądku. Tutaj mam wprawę, bo robię to co dzień!
Współrzędne punktów lutowniczych mogę podać w tabelce, raster jest prosty jak papier kratkowany: punkty są co kratka albo pół kratki.
....... Przy okazji: co znaczą te procenty i HP, MP, EXP? Gdzie o tym piszą?

Heh, żeby pokazać, musiałbym to gdzieś dać do skanowania.
Blisko siebie mam tylko xerokopiarkę i z doświadczenia wiem, że one zniekształcają xerowane pole, czego nie widać na xerowanych textach, ale na rysunkach - tak.
Kiedyś dałem sxerowane i 4-krotnie pomniejszone obie strony płytki (opis i ścieżki) gościowi do wykonania, to nie mógł ich dopasować i zrozumieć jak to zostało zrobione?
Do tej płytki opisu nie potrzebuję.
Płytka prosta, jednostronna; układzik jest bez scalaków, z elementów aktywnych ma tylko mostek Graetza, 2 tranzystory; z biernych trochę rezystrorów 0.5 - 2 W i kondziorów. Zero NC / CNC (!), zastępuje jakiś układ czasowy sprzed 30 lat, który oryginalnie był na przekaźnikach. Zapotrzebowanie symboliczne: 20 płytek na 10 lat. Dlatego skromne warunki wykonawcze.
Dziękuję za zainteresowanie, nad wyborem pomyślę do poniedziałku (06.09 '2010).

Jednak deadline w piątek 10.09 br.

Ołówkiem schemat ideowy. Lutownicą - pająk. Testy pracy. Temperatura elementów po 0.5 godz. katowania - projekt jest OK.
Popatrzyłem na elementy, wziąłem na tapetę kartkę kratkowanego papieru, ołówkiem (+gumka!) odręcznie rozmieściłem ok. 40 elementów na powierzchni 95x75mm, punktów lutowniczych ok. 100.
Potrzebuję mieć 3-5 płytek drukowanych, najlepiej metodą frezowania przerw między "ścieżkami", ale to będą właściwie miedziane pola, meandry Cu a nie ścieżki, gdyż miedzi ma być maksymalnie dużo.
Kto potrafi zechcieć wykonać taką ilość płytek na podstawie odręcznego malunku PCB (inżynierskiego szkicu) na papierze kratkowanym?
Akuratna robota na amatorską frezareczkę CNC (preferuję oferentów z centrum Dolnego Śląska wraz ze studenckim Wrocławiem).