Hmm wydaje mi się, że te zielone są właśnie PP - Na dole zdjęcia widać RC 100 ohm 100nF
Może to jednak poliestrowe...

UpDate 29.01.2008:
-------------------------

Leoo pisze:Najwyraźnie TDA1085 ginie po przepięciach od komutatora.

Zastosuj dodatkowo po dwie diody 1N4002 w celu zabezpieczenia wejść. Pierwsza dioda katodą do wejścia - anodą do masy, druga - katodą do VCC (+15V), anodą do wejścia.

A może dać transile 1 kierunkowe na [?] 18V, bo chyba Vp-p 0.7V to trochę mało będzie na tych wejściach...
Wpadłem ostatnio na pomysł - dać optotriaka do sterowania triakiem tylko nie wiem czy z zero crossing czy nie... chyba nie warto [?]

Tylko tam zwykle są elektrolity a tu trzeba 100nF .
Tak wynika z datasheeta TDA1085.

gmaro pisze:A jak wygląda storna mechaniczna przeróbki wrzeciona masz już detale ?

Jeden detal idzie do mnie od forumowego usera Mashto...
Jest to tuleja z alu w której będzie siedzieć łożysko od strony komutatora i będzie przez nią chłodzone + tam będzie ew. enkoder... Innych detali na razie nawet nie projektuję...

Problem jednak w tym, do układu była podłączona multiszlifierka z silniczkiem 160W, więc przepięcia na komutatorze raczej wielkie nie były...
R1,R2,R3,R30 - było 2x 470kOhm, ale zwykłe węglowe 5%.
Pomyślałem, że może tam są przebicia więc zamieniłem na 4x220kOhm 1% (i się zobaczy jak kupię kolejne 2 scalaki).
R21,R26 są sprawne, R21 dałem 5W ceramiczny bo nie było 2W.

Co masz na myśli mówiąc "prawdziwy kondensator impulsowy" ?
Do których wejść zastosować zabezpieczenie diodami ?

No i na razie kicha...
Przygotowałem stanowisko do prób z multiszlifierką ferm, transoptorem od myszki i zadajnikami pwm na ne555 i nic - nawet nie rusza...
Nie wiem co robię źle... pewnie tadek walnięty - muszę kupić nowego...

W oryginale łożysko wchodziło najpierw w tulejkę z twardej gumy i potem w gniazdo w obudowie. Nie zapewnia to jednak odpowiedniego odprowadzania ciepła - chcę żeby to trochę popracowało. Wyfrezowałem więc to gniazdo i wkleiłem bieżnię wewnętrzną z jakiegoś rozwalonego łożyska wałeczkowego, które znalazłem w pudełku z napisem "złom" .
Teraz ta zaprojektowana tulejka ma wchodzić w tą bieżnię na lekki wcisk + klej, a łożysko suwliwie w tulejkę - bo wirnik wkłada się od drugiej strony...
Nie wiem czy tolerancja H7 będzie tu dobra, ale tak to jest jak sie ma napakowane do głowy teorii ze studiów a zero praktyki...

Chodzi mi o to, aby na zimno 20 - 25°C łożysko wchodziło tam lekko (jak się równo włoży to bez dobijania czymkolwiek), natomiast po rozgrzaniu do tych 60°C delikatnie się zaciskało w tej tulejce celem lepszego oddawania ciepła... Później muszę jeszcze wykombinować jak odbierać to ciepło z powierzchni ≈ 17cm^2 (tej z otworem fi 6),
ale to już inna bajka bo tam ma być jeszcze enkoder - ośka ma wychodzić przez ten otwór...
Może water cooling i tak samo problem 2 łożysk skośnych od strony narzędzia .

Update 11.07.2007 - przyszły świeże TDA1085c - układ sterowania silnikiem działa (bez tacho choć niby powinien się blokować tzn. obroty silnika pływają i nie ma regulacji). To pewnie efekt 10kohm do masy przez diodę...

Update 14.07.2007 - no i układ za 5 uruchomieniem zdechł. Możecie mnie kroić - nie wiem o co chodzi...

Właśnie miałem małego zonka - włączam niby OK ale mierzę napięcie na zenerce
(powinno być około 15VDC) i kicha = 0.
Wyłączam prąd, mierzę - zwarcie (co u licha).
Wylutowuję zenerkę - dobra, kondensatory po kolei - dobre, zwarcie jest dalej...
W końcu układ 4093 - wylut, zwarcie zniknęło, więc wlutowywanie spowrotem po jednym elemencie i sprawdzanie... Wlutowałem wszystko do scalaka, włączam - jest 15.56V tam gdzie ma być... Mierzę zcalaka między nóżkami zasilania - zwarcia nie ma ... No to teraz przyczepię scalaczka na miejsce (narazie nóżki od zasilania only) i zobaczę - uff...


UpDate 23:20 - już jest OK

Testów nie było żadnych, nawet zaraz wylutuję TDA żeby sprawdzić czy zasilacz (beztransformatorowy) dobrze działa (szkoda uwalić)...

Do testów z silnikiem daleko, - nie mam sprzężenia zwrotnego a bez tego układ nie ruszy...

Płytka zlutowana...

Wymiary 75x90x28 - teraz szukam obudowy,
wszak na kilku ścieżkach jest potencjał sieci - lepiej przypadkiem nie dotknąć...

Koszt ten oceniam na 30 - 35pln.
Na razie zakupilem rezystory smd (po 10 sztuk a czasami trzeba 1 szt jakiejs wartosci),
triaka (przewymiarowanego na 40A - najdrozszy = 10.98pln, wystarczył by 16A) oraz scalaki i wydałem łącznie 25pln nie mam jeszcze kondensatorów i złącz...

Jasne...
Ale od razu mówię, że nie ja jestem autorem - dostałem to od znajomego z elektrody...

Opiszę pokrótce zasadę działania...

Steruje się tym ustrojstwem za pomocą 2 sygnałów PWM.
Pierwszy z nich poprzez transoptor U2 zapewnia regulację prędkości obrotowej,
drugi przez U3 umożliwia regulację zbocza (ramp) - czyli sposobu rozpędzania wrzeciona.
Transoptor U7 daje nam możliwość zatrzymania - wyłączenia wrzeciona poprzez zablokowanie sygnału z tachoprądnicy / enkodera co układ TDA1085 uzna za awarię i zatrzyma silnik...
Transoptor U5 to wyjście impulsów których częstotliwość jest proporcjonalna do obrotów.
Do układu można podłączyć zarówno tachogenerator - wejście "Tacho" lub enkoder - "Transoptor".
Zaznaczyć należy, że z tacho nie jest brane do określenia aktualnej prędkości wrzeciona napięcie tylko częstotliwość...
TDA1085 ma wbudowany przetwornik F/U i sam dokonuje konwersji...

Dlatego kolejnym zadaniem będzie wykonanie enkodera .
Bo chyba tachoprądnicę sobie daruję...

I teraz pytanie - jak dobrze wykonać enkoder na 15 000 obr/min i ile powinien mieć kresek?
W opisie TDA'ka jest mowa o 8-polowej tachoprądnicy... Jaki enkoder w zamian?


Płytka zrobiona - zdjęcie w załączniku.
Jako, że została zrobiona z lekko zużytego kawałka laminatu - widać podtrawienia .

Płytka została posrebrzona preparatem z Allegro, dostępnym na aukcjach użytkownika -
http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=351392

THX Roki