Heh no dobra założę temat, choć narazie nie ma za bardzo o czym :/...
Co do pytania DZIKUS'a - dlaczego wszędzie inne śruby - właśnie ze względu na oszczędności, no i nie widzę sensu ładować śruby Tr20x4 (przykładowo) na oś Z o długości 200 mm.
Pozatym maszyna ma być nie tak totalnie amatorska...
Chcę uzyskać dokładność 0.1 mm w alu a to nie takie łatwe.
Nie wydaje się wam, że luzy na łożyskach kulkowych z czasem zrobią się nie do wytrzymania? Ja nie mam zamiaru wymieniać łożysk co tydzień bo drożej to wyjdzie niż odrazu zastosować skośne...

No wystarczy już - dokładniej opiszę swoje zamierzenia w nowym wątku w odpowiednim dziale forum...

Sytuacja wygląda następująco - śruby w maszynie Tr10x2, Tr14x4 i Tr16x4,
czyli po obróbce d = 6, 8 i 10 [mm].
Od strony silnika 2 łożyska skośne - te muszę dobrać.
Po przeciwnej stronie mam odpowiednio: 626ZZ, 608ZZ, 6000ZZ.

Jakiego typu skośne zastosować?
Jak montować (X czy O) ?

A jak komuś się zechce to może dobrać ...

I pytanie poboczne - czy stosowanie śruby Tr14x4 na dł. 500mm,
a Tr16x4 na dł. 800 ma sens?
Szczerze mówiąc na śruby o większych średnicach mnie nie stać (nie mówiąc już o nakrętkach) i zastanawiam się nad jakimś patentem podparcia śruby celem uniknięcia drgań (jeżdżąca podpora).
Silniki będę miał o momencie około 0.6Nm po 2 na śrubę, przełożenie 1:1.
Materiały obrabiane to: drewno lite, sklejki, mdf, plexa i inne tworzywa sztuczne oraz alu i miedź. Ew. jakaś bardzo drobna grawerka w stali (ale to już naprawdę rzadko).

Pozdro!