Uprawnienia?
Regulamin pracowni i instrukcje stanowiskowe takie aby w przypadku wystąpienia wypadku nikt nie miał tobie nic do zarzucenia. Wygląd urządzeń niemal wzorcowy, odpowiednie oznakowanie, zaznaczenie stref zagrożenia (np. żółty kolor obudowy zasłoniętych odpowiednią osłoną elementów wirujących), wyłączniki awaryjne, apteczki itp. Do tego porządek wokół stanowisk i organizacja miejsca pracy ułatwiająca utrzymanie tego porządku i pracy zgodnie z zasadami ergonomii. Dostępne środki ochrony osobistej.
Przy okazji: świeży przykład z modelarnią w piwnicy: http://www.nto.pl/apps/pbcs.dll/article ... /130209965
Znaleziono 3 wyniki
- 27 sty 2013, 22:24
- Forum: Na luzie
- Temat: Dom Kultury
- Odpowiedzi: 46
- Odsłony: 6526
Jak ktoś ma pasję i możliwości, to się zrobi to o czym się marzy. 
Gorzej gdy możliwości są w rękach tych co nie dostrzegają co można z pomocą otwartej pracowni zdziałać. Mam właśnie do czynienia z takim przypadkiem.
Ten kierowca jest dopiero na pierwszym roku studiów:
[youtube][/youtube]
Od takich młodych nauczyłem się, że warto iść dokładnie za ich pasjami. Jeśli są chętni do robienia modeli statków to robi się statki, jeśli są chętni do budowy drukarek 3d, to trzeba razem z nimi stać się reprapowcem. Na początek potrzebna jest tylko prosta widoczna informacja: oto jestem i mogę robić z wami coś takiego, a was co pasjonuje? Narzucanie własnych wizji niezbyt dobrze działa.
Problem tylko jak do młodych dotrzeć. Najprostszy przykład: Można zacząć od dużej piaskownicy. Wystarczy przyjść tam z dzieciakami i zestawem solidnych łopatek i rozpocząć budowę dużej góry. Dzieciaki już wiedzą co z tym zrobić. Pojawiają się jaskinie, tunele, fosy. Kolejne dzieciak przyłączają się zazwyczaj nieśmiało, ale później zostaje się już tylko podwykonawcą ich projektów budowlanych.

Gorzej gdy możliwości są w rękach tych co nie dostrzegają co można z pomocą otwartej pracowni zdziałać. Mam właśnie do czynienia z takim przypadkiem.
Ten kierowca jest dopiero na pierwszym roku studiów:
[youtube][/youtube]
Od takich młodych nauczyłem się, że warto iść dokładnie za ich pasjami. Jeśli są chętni do robienia modeli statków to robi się statki, jeśli są chętni do budowy drukarek 3d, to trzeba razem z nimi stać się reprapowcem. Na początek potrzebna jest tylko prosta widoczna informacja: oto jestem i mogę robić z wami coś takiego, a was co pasjonuje? Narzucanie własnych wizji niezbyt dobrze działa.
Problem tylko jak do młodych dotrzeć. Najprostszy przykład: Można zacząć od dużej piaskownicy. Wystarczy przyjść tam z dzieciakami i zestawem solidnych łopatek i rozpocząć budowę dużej góry. Dzieciaki już wiedzą co z tym zrobić. Pojawiają się jaskinie, tunele, fosy. Kolejne dzieciak przyłączają się zazwyczaj nieśmiało, ale później zostaje się już tylko podwykonawcą ich projektów budowlanych.
- 27 sty 2013, 20:58
- Forum: Na luzie
- Temat: Dom Kultury
- Odpowiedzi: 46
- Odsłony: 6526