Znaleziono 1 wynik

autor: pitsa
29 gru 2012, 16:38
Forum: Na luzie
Temat: Jak trafiłeś na forum CNC
Odpowiedzi: 15
Odsłony: 1982

Ja mam dłuższe podsumowanie na temat korzyści z forum. :-)

W internecie sporo szperam i często natrafiałem na to forum. W którymś momencie zarejestrowałem dla wygody czytania. Zazwyczaj nie odzywam się zanim nie przeczytam dużej ilości postów.
Jednym z tematów, które mnie nurtowały to tłumienie drgań i likwidacja zakłóceń w sterowaniu silników krokowych. Miałem z tym problemy w maszynach, jeszcze w czasach gdy tego forum nie było.

Czasem z paru słów praktyka, można wyciągnąć bardzo użyteczne wnioski. Tu można spotkać praktyków i skonfrontować ich doświadczenia z różnymi teoriami i tym sposobem zdobywać konkretną wiedzę.

Na forum zacząłem odzywać się, gdy młodzież wybrała sobie mnie na opiekuna koła naukowego. Koło założył mój dyplomant (zbudował silnik stirlinga w ramach pracy dyplomowej), który czuł potrzebę robienia na studiach czegoś więcej niż siedzenie w ławce. Zacząłem wyciągać ich do różnych firm i na targi (automaticon, kamień stone, toolex, itp.). Forum dało mi możliwość zdobycia kontaktu z ciekawymi firmami. Spotkania z właścicielami firm robiły na nich ogromne wrażenie. Jednym z kryterium szukania nowych miejsc było okrywanie w okolicy maszyn z firmy Kimla. Kto używa maszyn made by Kimla, dobrze sobie kalkuluje, i "nie leci" na zagraniczne marki. Jeden z lepszych cytatów, które usłyszeliśmy, jest mniej więcej taki: "Nic nie zyskam wydają o 90kPLN więcej za maszynę od .... skoro ta od Kimli ... robi tak samo, a nawet lepiej". :-)

Szlakiem maszyn Kimla znalazłem w Opolu firmę JetCut (na targach uprzejmy sprzedawca Kimlanin podał mi nazwę firm z ich wodotnijką w moim mieście). W znalezieniu innej również niezwykle ciekawej firmy (niestety nie mogę podać nazwy) pomógł znajomy jednego ze studentów - pracując w firmie leasingowej podał nam nazwę firmy, która niedawno kupiła frezarkę. Zadzwoniłem i nawiązałem współpracę z bardzo rodzinną firmą. Rodzinna w tym sensie, że inwestuje w młodych ludzi i nawet ich wychowuje!

Często słyszę, że w moim mieście nie ma żadnego przemysłu, nikt nic nie produkuje i tym podobne bzdury. Okazuje się, że nie słychać nic o nich, bo rynek, na który sprzedają, to cała Europa, a czasem i cały świat. Lokalną markę musi wyrabiać sobie najczęściej piekarz, ciastkarz. Ktoś kto dobrze sobie radzi w małym biznesie "światowym", raczej lokalnie nie jest zainteresowany rozgłosem w miejscu zamieszkania.

Oprócz wizyt w różnych, poukrywanych w przemysłowych zakamarkach firm, na terenie mojego miasta (z ciekawej działalności to: Abra - świat kamienia, Jetcut - firma która rozwinęła się z potrzeb innej specjalistycznej firmy znanej na świecie), byliśmy u Bartussa, na dwa samochody u Kimli i jeszcze u paru osób z forum (Przykładowo tutaj zrobiliśmy kilkunastoosobowy nalot na niewielką firmę tworzącą bardzo indywidualne rozwiązania architektoniczne na całym świecie). Najdalej zajechaliśmy do Radomia, chociaż starałem się ograniczać do 100km od Opola. :-)

Tu na forum warto "dać o sobie znać" aby zyskać kontakt ze świetnymi ludźmi. Najlepsze z całego forum są jednak zloty i bezpośrednie spotkania. Wiecie, mogą istnieć różnice zdań. Mogą pojawiać się nawet konflikty, ale to nie powinno mieć znaczenia jeśli można ze sobą współpracować i dzielić się możliwościami. W tym miesiącu otrzymałem na forum konkretną pomoc od 4 osób, dzięki czemu mogę mój projekt zrealizować w terminie. Bez forum nie dałbym rady.

Najdziwniejsza rzecz jaka mi się przytrafiła na tym forum, to zainicjowanie budowy kujek w kamieniu poprzez udział w kilku dyskusjach. My to na forum gadu-gadu, a w parę miesięcy później już były dostępne rozwiązania: odpowiedni programy sterujące, głowice kujące. Wniosek stąd taki, że wielu pisze, ale też i wielu śledzi to co się na forum dzieje. Podzielenie się "innowacyjnym" pomysłem może być ryzykowne. ;-)

Mój kalendarz na 2013:

RemaDays lub Automaticon
Mach-Tool lub Toolex

Co najmniej na jeden zlot muszę się wybrać, choćby to miało być na Księżycu. :mrgreen:
Człowiek to istota społeczna, a internet, to na szczęście, jeszcze nie cały nasz świat. :grin:

Wróć do „Jak trafiłeś na forum CNC”