Myśl, przede wszystkim myśl!.

Oczywiście nie chodzi o myślenia nad tym co poprawić po tych durnych inżynierach i twórcach zabezpieczeń.
Myśl o swoim bezpieczeństwie szczególnie intensywnie wtedy gdy czujesz się doskonałym udoskonalaczem wszystkiego, zdejmującym osłony, demontującym zabezpieczenia i mistrzem w kategorii "mnie się kule nie imają", ani żadne inne drzazgi, czy też wirujące przedmioty, choćby były ostre jak brzytwy dopieszczone na skórzanym pasku tuż po szlifowaniu na diamencie za 300PLN.
