
A tutaj inny kolega, pisze, że "zastosowanie mikrokroku zmniejszy jeszcze bardziej ten moment."

Myślę, że takie przekonania wynikają z porównywania do dawniej używanego "trybu pełnokrokowego" gdy w cyklu przez pewien czas zasilane są obie cewki. Tyle tylko, że wtedy te silniki bardziej się grzały i potrzebowały tłumików drgań. Teraz z mikrokrokami jest po prostu "lepsza kultura pracy".