A może to była sugestia, że do chłodzenia zasilacza potrzebny będzie jeszcze większy zasilacz? Nieważne.
Pytanie było: "o ile stopni obniży temperaturę?"*. Po prostu biorąc się za takie pomysły trzeba przyjrzeć się wykresom, ocenić jaki wymagany jest osprzęt, co z tego wynika, poeksperymentować albo zmienić koncepcję.

* temperaturę należy traktować jako oderwany parametr chwilowy. Do zrozumienia co oznacza temperatura, w procesach wymiany ciepła, niezbędny jest jeszcze czas...

Bo fajnie jest pokłócić się o coś?

Powinienem napisać, że trzeba z zasilaniem być bliżej "nominalnych" parametrów ab mieć jakąś sensowną wydajność.. ale nie powinienem wcale się odzywać, bo już o tym było.

Jeśli moduł Peltiera jest na 12V i 6A to tyle trzeba mu dać. I przy tych parametrach tak wygląda ten gabaryt.

Bez sensu robić takie miniaturki by potem je obudowywać dodatkowymi wielkimi elementami.

Jaką masz koncepcję? Narysowany wentylator miesza powietrze w zamkniętej schłodzonej przestrzeni (czyli robisz lodówkę) czy też schładzasz zewnętrzne powietrze i kierujesz je na chłodzoną elektronikę?

W jednym i drugim przypadku brakuje jeszcze większego radiatora z wentylatorem po stronie ciepłej.