OK, czyli jest parę dobrych rad:

lepi pisze: blokować większość skrótów klawiaturowych na maszynach, które trafiają do klientów

kamar pisze:Osie powinny mieć wartości:
X7.00
Y0.0
z0.0

Jeżeli są inne to zrób zdjęcie i takie wpisz .

Aby wpisać w oś nową wartość :
1. klawisz z literką osi
2. klawisz END
wyskoczy tabelka do wpisania i tam dajesz wartość
3. enter

czyli ustaw offsety na kolejnych osiach. Klikając na oś i "Ustaw Offset". Tylko jakim sposobem mogły się skasować offsety?

Można poodłączać skróty klawiaturowe, jeśli są aż takie niebezpieczne.

Tak strzelam, na podstawie tego co powyżej. Ktoś stosował obrót układu współrzędnych? G10 L2... czy to ma efekt odwrócenia kierunku działania klawiszy??

Pod F5 jest historia MDI. Zobacz czy widać tam jakieś wcześniej wpisywane ręcznie polecenia.
Zapisane powinny być w ukrytym pliku o nazwie mniej więcej takiej: .axis_mdi_history
To też mogłoby coś podpowiedzieć o tym jak używano tych plików .ngc

kamar pisze: M6 T1 z dużym offsetem

Też nie używam. A nie jest to dowód na to, że autor kodu tym sobie regulował ustawienia programów?
Ja w historii MDI mam tylko ostatnio użyte, prosto z podręcznika linuxcnc: zdalnie więc nie pomogę. wiem tylko że trzeba wczuć się w tego co to zrobił..

Też mi problem... brak edytora. Nie komplikujcie. Skoro nie ma to nie był potrzebny i jest to dowód na to że da się to ogarnąć bezpośrednio w linuxcnc. Okno MDI powinno wystarczyć.

Żaden nie potrafi na szybko przygotować koledze zestawu paru poleceń do ogarnięcia offsetów?
Pisałem, że nie używam i nie mam doświadczenia i lepiej gdyby doradził ktoś z doświadczeniem, ale to przecież widać na zdjęciu o ile należy co najmniej przesunąć.
Potem małymi kroczkami można przesuwać coraz bliżej do celu jakim jest odpowiedni ruch noży względem wałka.
Strzałkami przesunąć do skrajnych punktów widocznego na ekranie programu aby upewnić się, że nic złego się nie stanie i puścić program na sucho.

Jak nie ma edytora.
może pisali w terminalu za pomocą: nano, vim... albo używali mc (tego akurat nie ma domyślnie w linuxcnc) nie klikając jak w windowsie.

Program to w sumie widać na drugim zdjęciu.

Dziwi mnie jednak położenie "programu" względem "obszaru roboczego". W osi Z obszar jest na wartościach ujemnych, a program wskoczył na "dodatnie" - stąd te czerwone ostrzegawcze ramki wokół wymiarów i komunikaty o przekroczeniu wymiarów.

Nie znam się na offsetach i tych różnych G53,G54..., po prostu ich nie używam. Czy nie trzeba zrobić ręcznie w MDI jakiś offset przed uruchomieniem zrobić, czy coś podobnego???

Celowo zalecam poruszyć tą osią na wyłączonej maszynie... maszynę trzeba poznać również od strony mechanicznej.

Po pierwsze to zapytam czy nie masz obaw dotyczących ujawniania w jaki sposób działa ta maszyna?

Ze zdjęcia i opisu wywnioskowałem, że rurę gumową nawlekasz na walec, mocujesz trzy tak przygotowane walce na maszynie, ręcznie dokręcając tymi korbkami z przodu. Uruchomiony program dosuwa noże do walców, opuszcza je, obraca wałkami o 360+ stopni, odsuwa, przesuwa o 3mm i ponownie tnie. U góry nad nożami są śrubki regulacyjne ze sprężyną. Do tego używana jest jakaś ciecz tymi niebieskimi rurkami. Zwilżało to jedynie, nie chlapało, bo osłona jest niewielka.

Na zdjęciu jedna z krańcówek - ta górna - świeci. Może trzeba ręcznie zjechać niżej i spróbować zbazować jeszcze raz?

1. Wyłącz maszynę.
2. Ręcznie obracaj sprzęgłem - tym czymś pod czarnym silnikiem na górze, żeby to ramię z nożami obniżyło się w dół o kilka centymetrów.
3. Włącz maszynę.
4. Gdzieś z tyłu jest jeszcze jednak krańcówka. Jeśli świeci na czerwono to zrób jak w pkt. 2 żeby się od niej odsunąć.
5. Kliknij na "bazuj wszystkie".

Dla mnie za daleko.

Wcisnąłeś "bazuj wszystkie"?
Otwierając plik "GUMA 3mm.ngc" wpisywałeś coś? Zmieniałeś jakieś zmienne?
Ktoś coś wie na temat tej maszyny?