Spełniłem więc swoje marzenie i kupiłem to urządzenie.

Dla mnie jest to chiński kot w worku, bo uważam, że do każdego mechanicznego drobiazgu powinna być
dostępna dokumentacja, tak jak to jest w przypadku elektronicznych części. W przypadku tej przekładni jest jedynie informacja, że "luz standardowy arcmin <3" bez wzmianki, że jest to luz "bez obciążenia" (a takiej właśnie na chińskich stronach się doszukałem).
Zobaczmy jak wygląda

ta przekładnia planetarna o nieznanych parametrach i nieznanym sposobie montażu

pasująca do silnika od sprzedawcy-fachowca Markcomp77, polecam tego sprzedawcę, i EBMiA też.


wizualnie rzeczywiście pasują

ale jak to zamontować? Z rysunku technicznego w sklepie nie widziałem szczegółów montażu.

Otwór pasuje i to dość dobrze bo na silniku została mi zębatka środkowa,


dzięki czemu można w środku zobaczyć fragmenty trzech zębatek satelitarnych

zębatka do zamocowania na silnik krokowy ma 3 robaczki pod kątem 90°, a w obudowie przekładni planetarnej są 4 śrubki pod którymi są otwory dostępowe do nich.

No to jakoś to się pewnie da poskładać. Pytanie mam jednak do tej przekładni praktyczne.

Jakie jest dopuszczalne obciążenie osiowe aby można było przenieść napęd dalej taką zębatką na pas zębaty?