Dzięki za fotkę i dołączam do gratulacji kol. CX

elektro_nik pisze: ↑

13 lis 2017, 23:25

W obudowie korby centralnej z prawej strony tokarki zrobiłem przełożenie 1 do 1 oraz nawrotnicę !!!!!!
no tak nawrotnicę więc gwinty prawe i lewe !!!! .

Daj zdjęcie nawrotnicy.

LuiOpole pisze: Wracajac do remontu mojego dalej nie rozebralem ten sruby od napedu posowu z jednej strony zakonczona jest takim kolnierzem zd nie wyjdzie przez prowadnice z drugiej jest to podwojne kolo zebate. Jak sciagnac to kolo ?

Na 3 stronie jest zdjęcie i opis jak to zrobić. Jeszcze raz - odkręcić ostatnią śrubę i wyjąć oba koła z łożyskowaniem (to ta tuleja na lewo od dużego koła zębatego). Przy składaniu trzeba tuleję wsunąć tak, żeby otwór na oliwienie znalazł się w górnym położeniu zapewniając przelot od otworu w mocowaniu do osi kół zębatych.
Przy okazji prośba o staranniejszą pisownię i interpunkcję. Jest nad ramką "Sprawdź pisownię" i warto z tego korzystać. Jak zaczniemy tak odpowiadać jak kolega pyta, to trudno będzie się porozumieć.

Zauważ, że ma wysuniętą z prawego mocowania tylną prowadnicę łoża. Coś chyba jest nie tak.

2. nie rozbierać, wypłukać ewentualne stary smar benzną lub naftą i przesmarować na nowo. Żeby rozebrać napęd śruby pociągowej, bo oto a nie śrubę chyba chodzi, trzeba, o ile pamiętam, wykręcić wkręt ( chyba ten ostatni z 2) dociskający tuleję łożyskującą oś kół zębatych. Powinno się dać wyjąć razem z podwójnym kołem zębatym.
3. zastosować falownik i wtedy znikają problemy. Wtedy wygląda jak na 2 zdjęciu. Jedna uwaga - tarcza uchwytu jest nakręcana i przy lewych obrotach może się odkręcić. Jeżeli chcesz toczyć na lewych obrotach musisz w jakiś sposób zabezpieczyć przed odkręceniem.

Wałków bym nie szlifował - zmieni się rozstaw i pasowanie w mocowaniach. Tylny zostaw, przedni kup nowy. Może wystarczy wypolerować, pożycz transametr i sprawdź zużycie. Na Allegro były (i chyba są) wałki szlifowane sprzedawane na metry.
Prawdopodobnie wystarczy tulejowanie tylko przedniego prowadzenia suportu, bo na nim występują większe siły docisku przy toczeniu i pewnie jest bardziej zużyte. Ważne a trudne przy tulejowaniu w domowych warunkach będzie utrzymanie równoległości i rozstawu otworów w suporcie. Nie wiem co na to fachowcy, ale ja bym delikatnie rozwiercił (rozwiertakiem) o 1 mm większym od średnicy wałka i wkleił klejem do łożysk zwiniętą blaszkę 0,5mm z brązu.
Jeżeli chcesz wykonać dobrze naprawę, to nie montuj na wrzecionie najtańszych łożysk. Warto dać parę zł więcej za markowe.
Powodzenia.