IMPULS3 pisze:Andrzej 40 pisze:I samo się w miarę zużycia nic nie reguluje, nawet jak ma pryzmy.
Mylisz się,

Gdyby tak było to musiałbyś robić szlif prowadnic co kilka lat bo tam gdzie pracujesz częściej prowadnica zużywa się , i jeżeli doszlifujesz te listwy na zero to nie przesuniesz suportu w miejsce gdzie prowadnica jest nie zuzyta.
LISTWA ODS DOŁU SUPORTU ZABEZPIECZA TYLKO PRZED PODERWANIEM SUPORTU DO GÓRY I NIE SŁUŻY DO ŻADNEGO KASOWANIA LUZU!
No to sie mylę i dlatego przy przecinaniu suport tokarki która ma wyrobione łoże lub/i za duży luz wpada w spore drgania. A konstruktorzy niepotrzebnie przewidzieli regulację zamiast przyczepić haczyk od dołu

. Należy dać pełny luz, listwa, dokładniej 2 listwy, nie będą się zużywały. A jeżeli suport jest lekki to przy kręceniu "korbą" ręcznego posuwu będzie radośnie podskakiwał.