Z mojej praktyki - chlorokauczukową pędzlem piekielnie trudno uzyskać gładką powierzchnię. Młotkowe, (niekoniecznie Hammeritem, równie dobre są Śnieżki) pozwalają na uzyskanie pędzlem gładkiej powierzchni i maskują ewentualne nierówności. Malowałem bezpośrednio na wyczyszczony metal (bez podkładu i szpachlowania) TSA16 i ZUCHa polskimi antykorozyjnymi młotkowymi. Wyszło ładnie jak na moje kwalifikacje, bo Matejko nie jestem

. OUSa malowałem zielonym EMAKOLEM Dekoralu(emalia ftalowa modyfikowana). Wyszło super gładko i z płyskiem. Wszystko pędzlem, bo nie mam warunków na strzelanie z pistoletu.
Wracając do opisu - jeżeli jak Kol. Graf... pisze podkład jest czerwony i elastyczny to bym go za Boga nie ruszał. To to, że elastyczny stanowi jego zaletę, a pewnie i antykorozyjny na bazie minii. Na to elastyczną farbę, może chlorokauczuk, ale pistoletem.
Czy na elastyczny podkład można stosować dwuskładnikowe metaliki to należy spytać tego Pana co jest z miasta

, bo ma w tym praktykę. Byłoby super.
Ostatnio polecana jest farba Tikkurilla. Droga, ale podobno super. Może któryś z kolegów wypróbował?
Też bym się bał piaskować elementy suportu, wrzeciennik , łoże czy konika, wszystko to w czym coś sie kręci lub ślizga. Natomiast piaskowałem wanny.