Ten typ ZUCH-8M to po przechrzceniu? Bo rodowe nazwisko to ZUCH-1. Chrzciny zostały oblane? ( oczywiście płynem chłodzącym)

No to sprawdziło się to, co napisałem w poprzednim poście o pomyłkach. Wykrakałem sobie . Dzięki koledze gregor1975 za sprostowanie.

Nieomylni są tylko politycy, szczególnie jeden i jedna osoba w niebie. Nie ma za co przepraszać, Każdy ma konstytucyjne prawo do pomyłek (ja też) , z wyjątkiem w/w.
Pozdrawiam i sukcesów z ZUCHEM. Jak skończę swojego to też pokażę.
Andrzej

Kaz_Kaz pisze:

Andrzej 40 pisze: Mała uwaga do zakresu obrotów wrzeciona - przy 4000obr/min wrzeciona silnik miałby 8000 obr/min (przełożenie 1:2 - tak kol. podał). Ca 275Hz z falownika. Teoretycznie możliwe do zaprogramowania, praktycznie silnik da się zatrzymać ręką.

Napisałem przełożenie silnik-wrzeciennik 1:2. Czyli silnik ok 2000 RPM - wrzeciennik ok. 4000 RPM. Z falownika ok. 75 Hz. Zaręczam że silnika przy 4000 RPM nie da się zatrzymać ręką, choć przyznam że tego nie próbowałem.

Przełożenie 1:2 oznacza niższe obroty wrzeciona, powinno być 2:1. Jako przełożenie podaje się stosunek ilości zębów dla kół zębatych lub średnic dla kół pasowych - oczywista oczywistość . Przy 2000 RPM faktycznie silnik 550W może nie dać się zatrzymać ręką, bo 75 Hz jeszcze nie powoduje tak dużego spadku mocy.

Ale nam ZUCH rośnie w siłę ! Jeszcze chwila i GIENIERAŁ nie wystarczy .
Mała uwaga do zakresu obrotów wrzeciona - przy 4000obr/min wrzeciona silnik miałby 8000 obr/min (przełożenie 1:2 - tak kol. podał). Ca 275Hz z falownika. Teoretycznie możliwe do zaprogramowania, praktycznie silnik da się zatrzymać ręką.

kamar pisze:Wiertnia, jak sama nazwa wzkazuje, powinna wiercić a toto wbija. Gdybym się nie bał feministek to bym nazwał - babą do wbijania pali

Jak będziesz w towarzystwie feministek to nazywaj to kafarem .
Widzę, że ZUCH zaczyna być rozrywkowy. I nasuwa skojarzenia z innymi małymi maszynami

Kaz_Kaz pisze:

Andrzej 40 pisze: Tokarka jest przeznaczona dla wnuka - 13 lat.

Może wnukowi brak tego kołka nie będzie przeszkadzał, jak będzie zamieniał tokarkę na laptopa czy tablet. Czy choć wnuk odziedziczył zainteresowania po dziadku?
To tak humorystycznie.
A tak w ogóle to jestem tego zdania, że jeżeli już się coś robi, to trzeba to zrobić tak dokładnie, jak się tylko potrafi.

Ludzie!!! Gdzie ja żyję? Po zadzwonieniu do sklepu MINI-ZAP w Przygodzicach i przesłaniu maila z zamówieniem na opisywany wcześniej kołek stożkowy następnego dnia zadzwoniłem ponownie z pytaniem ile przelać. Od sympatycznego Pana Roberta usłyszałem, że kołek jest już wysłany i jak będę kiedyś w Przygodzicach to mogę zaprosić go na piwo. Kołek już doszedł i to 4 szt. Czy ja śnię?
Co do wnuka - mam nadzieję, że nie będzie miał 2 lewych rąk, ma zdolności manualne. Jak nie będzie chciał, to go wydziedziczę i tokarka dostanie sie najbardziej zasłużonemu (dla dziadka) z pozostałej czwórki chłopaków, a może nawet jedynej w ich gronie pannie jako posag. Ma już 5 lat i "ulubionego narzeczonego" w przedszkolu. .W związku z tym, tak jak piszesz , tokarka musi być porządnie odrestaurowana.
Dziadek, takie jest życie - cytuję tego 13-to letniego.

Witam. Da się wybić lub wycisnąć opierając śrubę z nakrętką lub pręt i dźwignię o przeciwległą ścianę wrzeciennika - dół wrzeciennika jest otwarty. Klej niechętnie, bo to już utrudnia wybicie (odpukać!). W zasadzie bez tego kołka też się trzyma, ale jak ma być to ma być. Obciążeń w zasadzie żadnych nie przenosi, głównie utrzymuje dystans do tylnego mocowania wałka.
Co do rozwiertaka - przysłowie pszczół mówi - Nie pożyczaj dobry zwyczaj
Jeżeli po umiarkowanym wciśnięciu będzie wystawał kawałek z tych 50mm to go nagwintuję na wszelki wypadek. Kiedy chciałem dorabiać kołek planowałem zrobić gwint z obu stron - do wciśnięcia i do wyciągnięcia.
Dzięki za uwagi, pozdrawiam.

Dzięki za uwagi. Nie jest tak źle, rozbity nieco jest jedynie początek otworu. Sprawdzałem wbijając dotoczony twardy wałek drewniany i również mierząc średnicówką. Pożiwiom, uwidim. Stracę najwyżej 10,- PLN. A przestawianie maszynki na kąt 34'40'' raczej kłopotliwe i przy TSA-16 musiabym toczyć na raty - nie złapię 45+ mm na jednym przesuwie. No i nie mam takiego rozwiertaka o zbieżnosci 1:50 .

Dziękuje obu kolegom tuxcnc i Kaz_Kaz. Zamawiam kołek stożkowy 5/50mm. Mam nadzieję, że mimo pewnego rozbicia otworu spełni swoje zadanie. Chciałem kupić 5/60, ale hurtownia sprzedaje min. 50 szt.