Michal1k pisze:Witam w ostatnim czasie zakupiłem tokarkę tsa 16 mam z nią pewien problem a mianowicie nie mogę uruchomić posuwu, mam koła do gitary, lecz Norton nie chce się "ruszyć”, Jaka może być tego przyczyna?

matelektronik pisze:Witam.
Ostatnio zakończyłem renowacje mojej TSA 16. Skonstruowałem sobie również stół, kupiłem oryginalne paski i zamontowałem przekładnię (tą pod stołem). No i jak się okazuje gdy zakładam pasek na koła silnik-przekładnia o przełożeniu 1:1 to silnik nie ma siły żeby wystartować. Mam oryginalny silnik jednofazowy 0,37kW z oryginalnym kondensatorem. Wszystko elegancko jest napięte, silnik i przekładnia chodzą bardzo lekko. Czy ktoś miał taki problem ???

Mariuszczs pisze:Auto zrobiło prawie milion i synchro nie siadły to już nie padną. Zresztą po to są żeby pracowały, a nie kombinować z hamulcem itd, przy w razie zgrzytów.
W samochodzie zwykłym nie rajdowym też można zmieniać biegi bez sprzęgła bez żadnego znaczenia dla trwałości skrzyni biegów. Niejedną dniówkę zdarzało mi się nalatać z pękniętą linką od sprzęgła.

a właśnie znalazłem w gazecie ogłoszeniowej częstochowskiej "Pośrednik" takie ogłoszenie: TOKARKA TSA16: części. Tel. 727221548.

Mariuszczs pisze:Ja włączam wsteczny przy wolnej jeździe do przodu bo wyszło na to że jest synchronizowany.
A odnośnie tokarek to się robi jak stanowi dokumentacja, w jednej mogę przełączać posuwy do jakichś tam obrotów wrzeciona, w drugiej można nawet na maksymalnych.
W jednej obroty przełącza się w czasie biegu silnika w drugiej nie wolno.

matelektronik pisze: Jak wszyscy użytkownicy TSA 16 wiedzą, przekładnie w maszynce nie są synchronizowane a sprzęgła również brak. Przy próbie zmiany obrotów na nawtrotnicy, czy nortonie podczas pracy maszyny wydaje mi się, że za moment powyrywa wszystkie zęby.

oswiecimskie pisze:Nie wiem co to jest wiec DTR nie mam a oryginalna TSA to nie jest ... wrzeciono tej jest duzo wieksze od oryginalu pozatym łoża różnią się wzorem.We wrzecienniku nie ma wypustu na klamke prawy-lewy posów.imak rozni sie od oryginału jest dość większy. wygląda na to że oś wrzeciona ma w srodku stożek nr 3 w oryginale jest chyba 1

oswiecimskie pisze:Mam dwie tokarki TSA-16 w oby dwoch jest inne łoże i poziomy wrzecion różnią się o jakies 20 -30mm ...Oby dwie są wybrakowane , chcialem z dwoch zlozyc jedną ale czesci nie pasują;/ Wrzeciono jest tylko jedno cale drugie to sam odlew,

Wrzeciona nie są odlewane, chodzi pewnie o wrzeciennik. W DTRce TSA 16 są podane podstawowe wymiary i można ustalić które łoże i wrzeciennik są od niej.
Znam 2 producentów TSA16 - ZDZ Poznań i ZM Wrocław. Może jeszcze byli inni. Oba wykonania są identyczne z wyjątkiem nieistotnych szczegółów, np. pokręteł. Różnica 20-30 mm osi wrzecion i inne wymiary łoża świadczą o tym, że to elementy 2 różnych tokarek. Być może którejś z typu TSB.
Jeszcze raz polecam "Sprawdź pisownię".