Też prawda. I będzie czym otrzeć łzy jak się złamie ulubiony nóżRomanJ4 pisze:.
wystarczy... zasłonka z grubszej bawełny (z lumpexu za grosze)
Znaleziono 6 wyników
Wróć do „Budowa stołu pod tokarkę stołową...”
- 13 lis 2015, 01:04
- Forum: WARSZTAT
- Temat: Budowa stołu pod tokarkę stołową...
- Odpowiedzi: 32
- Odsłony: 23099
- 12 lis 2015, 17:13
- Forum: WARSZTAT
- Temat: Budowa stołu pod tokarkę stołową...
- Odpowiedzi: 32
- Odsłony: 23099
Nie chodzi o same szafki czy szuflady a, jak pisze kol. RomanJ4, o zwiększenie i obniżenie środka masy. Przekonasz się, że szafka czy szuflady ułatwiają życie. Ma się pod ręką noże, wiertła, kły, nakiełki, gwintowniki, narzynki, materiały do obróbki i co tylko potrzebne przy tokarce. Ostatecznie mogą być półki, ale będą łapały wióry przy toczeniu.zibi201 pisze: Niestety nie mam transportu. Stół wydaje się całkiem stabilny, ale coś tam przykręcę. Na szafkach mi aż tak nie zależy.
Chyba że do podparcia wystarczą kątowniki 35x35x2mm zg, bo tylko takie mam w domu.
Teraz muszę wymyślić jak wrzucić tokarkę na ten stół
Kątownik 35x35 powinien być OK. Chinkę (jest trochę mniejsza) postawiłem na stoliku z kątownika 20x20 i jest wystarczająco sztywny. TSA-16 mam na byłym stole stolarskim.
- 11 lis 2015, 23:55
- Forum: WARSZTAT
- Temat: Budowa stołu pod tokarkę stołową...
- Odpowiedzi: 32
- Odsłony: 23099
Trochę to lekkie. Ja bym obudował, dołożył szuflady na niezbędne żelastwo i zrezygnował z kół pośrednich na rzecz falownika. Silnik za tokarką na stole. Nie zaszkodzi wspawać kątowniki. Jeżeli kol. dysponuje transportem, to za WIEPOFAMą (wjazd od Janickiego i w prawo przez szlaban) jest nauka spawania. Można podjechać z przyciętymi na wymiar kątownikami/ceownikami i dospawać. Łatwiej będzie wtedy zrobić z tego stół z szufladami.
- 13 maja 2011, 01:06
- Forum: WARSZTAT
- Temat: Budowa stołu pod tokarkę stołową...
- Odpowiedzi: 32
- Odsłony: 23099
- 21 gru 2010, 16:25
- Forum: WARSZTAT
- Temat: Budowa stołu pod tokarkę stołową...
- Odpowiedzi: 32
- Odsłony: 23099
Dzięki za odpowiedź, szkoda, że nie daje się zidentyfikować producenta. Ale kolega ma fart !!! Taka maszynkę za te pieniądze !!! Tylko zazdrościć ( chociaż to brzydko ).
Przy tej masie kątownik musi być jednak szerszy niż 40 mm ale kotwienie chyba nie jest konieczne. Jedynie pod nogi podkładki tłumiące - drewno lub twarda guma.
Do zastanowienia: dodanie nóg w środku stołu. Przydadzą sie przy okazji do mocowania prowadnic półek, metrowe szuflady nie są praktyczne, pół metra to już do przyjęcia. Ewentualnie nogi z rur, konstrukcja będzie sztywniejsza. Przy oparciu na 6 nogach blat może być cieńszy i nie musi być dębowy.
Powodzenia !
Przy tej masie kątownik musi być jednak szerszy niż 40 mm ale kotwienie chyba nie jest konieczne. Jedynie pod nogi podkładki tłumiące - drewno lub twarda guma.
Do zastanowienia: dodanie nóg w środku stołu. Przydadzą sie przy okazji do mocowania prowadnic półek, metrowe szuflady nie są praktyczne, pół metra to już do przyjęcia. Ewentualnie nogi z rur, konstrukcja będzie sztywniejsza. Przy oparciu na 6 nogach blat może być cieńszy i nie musi być dębowy.
Powodzenia !
- 20 gru 2010, 20:57
- Forum: WARSZTAT
- Temat: Budowa stołu pod tokarkę stołową...
- Odpowiedzi: 32
- Odsłony: 23099
Ładna zabawka. Jakiej firmy i jaki model? Jeśli można, za ile i gdzie kupiona ?
Moim zdaniem stół spawany z kątownika lub teownika. Sądzę, że 40x40mm powinno wystarczyć. Na to możliwie gruba płyta. Wysokość proponuję wypróbować na sobie - postawić na jakimś stole i zobaczyć o ile zmienić żeby "pasowało" do 190 cm wzrostu . Jak radził jeden z kolegów pokrętła na wysokości łokci, chociaż przy tym wzroście zrobiłbym trochę wyżej, żeby się nie garbić. Ze względu na punkty podparcia (ugięcie blatu) stół nie powinien być wiele dłuższy niż tokarka. Wskazane żeby nogi były pod łożem. Szerokość stołu dla 50 cm tokarki między 60 a 70 cm. Reszta to własna inwencja.
"Smarowanie" przez psikanie chyba nie dotyczy łożysk, najwyżej obrabianego materiału. Jeżeli łożyska są toczne hermetyczne, to teoretycznie smar fabryczny powinien wystarczyć na czas ich eksploatacji. Jeżeli otwarte, to koniecznie trzeba umożliwić smarowanie. Maszynka wygląda na nową - nie ma w instrukcji zaleceń w tym względzie?
Jeżeli nie ma miski to zastanów się nad dorobieniem.
Pozdrawiam i polecam ten napis u góry : "Sprawdź pisownię"
Moim zdaniem stół spawany z kątownika lub teownika. Sądzę, że 40x40mm powinno wystarczyć. Na to możliwie gruba płyta. Wysokość proponuję wypróbować na sobie - postawić na jakimś stole i zobaczyć o ile zmienić żeby "pasowało" do 190 cm wzrostu . Jak radził jeden z kolegów pokrętła na wysokości łokci, chociaż przy tym wzroście zrobiłbym trochę wyżej, żeby się nie garbić. Ze względu na punkty podparcia (ugięcie blatu) stół nie powinien być wiele dłuższy niż tokarka. Wskazane żeby nogi były pod łożem. Szerokość stołu dla 50 cm tokarki między 60 a 70 cm. Reszta to własna inwencja.
"Smarowanie" przez psikanie chyba nie dotyczy łożysk, najwyżej obrabianego materiału. Jeżeli łożyska są toczne hermetyczne, to teoretycznie smar fabryczny powinien wystarczyć na czas ich eksploatacji. Jeżeli otwarte, to koniecznie trzeba umożliwić smarowanie. Maszynka wygląda na nową - nie ma w instrukcji zaleceń w tym względzie?
Jeżeli nie ma miski to zastanów się nad dorobieniem.
Pozdrawiam i polecam ten napis u góry : "Sprawdź pisownię"