To już moja działkaRomanJ4 pisze:Ano. Ale stosuje się prąd zmienny(półokresowy) by nie rozgrzewać nadmiernie diód, które i tak mocno się nagrzewają..

Nagrzewanie jest proporcjonalne do iloczynu prądu i napięcia - w diodach nie występuje przesunięcie fazy i moc bierna. Dla prądu zmiennego będą to wartości RMS, dla stałego bezpośrednio iloczyn UxI. Przy zasilaniu prądem zmiennym zmienia się również jasność i to bardzo nieliniowo, bo LED ma charakterystykę podobną do diody Zenera i zaczyna świecić przy pewnym, charakterystycznym dla materiału, napięciu. Zwykle powyżej 1,3-1,6V dla kolorowych i 2,5V z kawałkiem dla białych. Stosując prąd zmienny półokresowy wartość iloczynu RMS UxI porównywalną z UxI prądu stałego uzyskujemy stosując wyższy prąd i (nieco) napięcie, ale przez krótszy czas. Efektem jest większa jasność świecenia diody ale przez czas krótszy od ca 1/3 okresu (ca 6ms dla jednopołówkowego) przy tej samej mocy traconej. W tym przypadku bezwładność oka odgrywa pewną rolę i można zmniejszyć moc traconą na diodzie. Oko zapamięta obraz z momentu największej jasności świecenia diody.