Znaleziono 4 wyniki

autor: Andrzej 40
26 paź 2011, 20:00
Forum: Tokarka Nutool 550, Zuch, OUS, TSA, TSB, Mini Lathe i inne małe tokarki
Temat: mini tokarka
Odpowiedzi: 52
Odsłony: 23718

mike217 pisze:Zastanawiam się też czy nie zlecić wykonania koła zębatego napędzającego nawrotnicę w TSA 16. Oryginalne jest stalowe i współpracuje ze stalowymi. Wyje to jak diabli.
Przestaje po rozłączeniu :mrgreen: .
To samo można powiedzieć o kołach gitary. Niestety to nie Mercedes wśród tokarek, raczej Maluch. Ale jestem ciekawy koncepcji i efektów przeróbki. Mam nadzieję, że powiadomisz kolegów o wyniku. Powodzenia.
autor: Andrzej 40
26 paź 2011, 19:48
Forum: Tokarka Nutool 550, Zuch, OUS, TSA, TSB, Mini Lathe i inne małe tokarki
Temat: mini tokarka
Odpowiedzi: 52
Odsłony: 23718

pabloid pisze: Para trąca: miękkie z twardym wbrew pozorom jest bardzo odporna nie ścieranie. Bardziej pewnie nawet niż dwa koła stalowe o tej samej twardości współpracujące ze sobą.
Na ścieranie tekstolit jest odporny, na ścinanie mniej. Nikt sie nie uprzedza do dobrze zaprojektowanych i wykonanych elementów nawet jeżeli są z tektury ale spełniają poprawnie swoje zadanie. Teraz nawet w karoseriach i kadłubach samolotów stosuje się tworzywa. Te kółka o których piszemy nie są na pewno wykonywane z tych materiałów :mrgreen: ani tulejowane i materiał raczej trudny do określenia. Generalnie kolega ma rację, moje uwagi dotyczyły tego konkretnego produktu.
autor: Andrzej 40
25 paź 2011, 23:45
Forum: Tokarka Nutool 550, Zuch, OUS, TSA, TSB, Mini Lathe i inne małe tokarki
Temat: mini tokarka
Odpowiedzi: 52
Odsłony: 23718

Merci na boku! Teraz mam pewność, że to ten typ bubla.
autor: Andrzej 40
24 paź 2011, 22:55
Forum: Tokarka Nutool 550, Zuch, OUS, TSA, TSB, Mini Lathe i inne małe tokarki
Temat: mini tokarka
Odpowiedzi: 52
Odsłony: 23718

Pierwszy link z tematu przeszedł do archiwum i nie mam pewności czy to była taka tokarka.
Mam od niedawna używaną Mini Lathe (lub jakiegoś jej krewniaka) 300 i nowe łoże oraz suport od 400. Konstrukcja oraz wykonanie nie mają nic wspólnego z techniką. Prowadnice łoża szlifowane kamieniem młyńskim, kąt prowadnicy trapezowej niezgodny z kątem suportu i konika - przylegają tylko kawałkami powierzchni, śruba pociągowa (jeżeli tak można nazwać ten nagwintowany pręt) ukośnie w stosunku do łoża, 1 działka na pokrętłach suportu =0,025mm=0,001" (1"=25mm ?), wysunięcie z zapadki rączki nawrotnicy zamocowanej z tyłu !!! wymaga dźwigu :mrgreen: a zapadka jest bardziej niż prymitywna. Oczywiście plastikowe koła napędu oraz gitary. Do gitary (moduł 1) można dokupić chociażby z CNC. Z wrzecionem to już trochę pracy - post kol. bydgost. Jedyny plus to małe gabaryty oraz łożyskowanie wrzeciona - w długo używanej z uchwytem 80mm nie mam najmniejszych objawów zużycia łożysk. Sądząc po opiłkach, z jakimi ją dostałem, toczony był głównie mosiądz. Nie mam oryginalnego silnika i elektroniki, więc nie wypowiadam się na ten temat.

Wróć do „mini tokarka”