Ta jest z okolic Garwolina. W tej okolicy mieszka koleżanka, która swego czasu występowała na forum jako sweetnovember. Opisywała dorabianie tarcz zabierakowych do TSA16 w BisonBial. Jest córką polskiego inżyniera pracującego w RAF-ie a po wojnie w fabryce Mayforda. Zajmuje się modelarstwem i ma długą praktykę m.in. na tych tokarkach. Można spróbować nawiązać z nią kontakt i poprosić o pomoc w ocenie tego egzemplarza. Swego czasu pisała mi, że zostało po jej ojcu parę tych tokarek. Być może sprzedaje to ktoś z jej rodziny. Tak czy inaczej warto spróbować uzyskać jej fachową pomoc.
Kupowanie bez dokładnego sprawdzenia nie ma sensu, zwłaszcza jeśli tokarka była eksploatowana u nas. Jeżeli jest w dobrym stanie i z dobrym wyposażeniem, to cena nie jest wysoka w porównaniu z cenami w GB.. Jeżeli wyposażeniem jest to, co na zdjęciach, to cienko. Nie widzę np. podtrzymki i kół do gitary.
Można nabyć do niej wszystkie części, tylko ceny raczej wyższe niż niskie

Warto zwrócić uwagę na to, czy na pokrętłach posuwów mamy podziałki metryczne czy calowe.
W TSA-16 przednie łożysko jest ślizgowe.