Detale nie są skomplikowane ,dlatego przy sprytnym rozwiązaniu,mozna z pewnościa wykonać kilka tys.sztuk dziennnie. Ale budowa tak sprawnego automatu prosta nie jest.
Myślę ze kolega PF wie co robi, budżet jest to i pole do popisu.
Cięzko tu dywagować co lepiej a co nie ,bo dostajemy dość wybiórcze odpowiedzi,z ktorych powoli wyłania sie obraz sprawy. a sprawa aż tak prosta nie jest.
Dlatego pytania takie jak :ciać materiał przed czy po brzmią (w świetle całego projektu) dośc..trywialnie,i stąd całe zamieszanie do koła..
Ale ziarnko do ziarnka..Ja uważam że obróbka może spoko odbywać się na sucho,z ewentualnym chłodzeniem powietrzem,chociaż przy dużych prędkościach obróbki mosiądzu ,wymagany jest odciag wiórow ,(o ile można te "skrobki" nazwać wiórem) ktory być moze dostarczy odp.chłodzenie.
Mosiadz jest wdzięcznym materiałem do obróbki skrawaniem,ale mimo wszystko 700 szt/h,(a właśnie na gotowo? czy ile procesów kolega zakłada wykonać w tym czasie?słupek z nawiertem?czy wszystko?) ...