No i fajnie,w takim razie tym oficjalnym akcentem mozna zamknąc temat...Pozdrowienia..

To jeszcze ja powiem co wiem..Panowie pojechaliscie po rajtuzach jak trza...
Ja jestem z zawodu zlotnikiem i z natury rzeczy interesuje sie galwanotechnika,dlatego mimo iz temat ucichł jakis czas temu,wezme udzial w tej dyskusji..
Po pierwsze Panowie uzyskanie powłok konwersyjnych na aluminium i jego stopach jest mozliwe ale nie gwarantuje glebokiej czerni a raczej odcienie grafitu.(Co nie znaczy ze pozjadalem wszystkie rozumy i twierdze ze gleboka czern nie wyjdzie na pewno.)
Dodam ze powloka konwersyjna jest powloka uzyskana z bezposredniej reakcji oddziaływania kwasu na material,podczas ktorej na powierzchni metalu utworza sie słupy krysztalów o okreslonej strukturze geometrycznej ,charakteryzujace sie zazwyczaj duza twardoscia i okreslona barwą.Kapieli kwasowych jest na rynku galwanotechnicznym sporo,do rożnych metali choć metoda ta stosowana jest najczesciej na stopach miedzi..
Mozna rownież anodowac dany produkt z aluminium tyle że nie bezposrednio a wymaga to nalozenia podwarstwy innego metalu na aluminium lub jego stop,na ktory to metal mozna w dowolnej konfiguracji nakladac inne metale (lacznie ze zloceniem)lub własnie na tej podwarstwie uzyskać powloke konwersyjna o barwie glębokiej czerni,tyle ze wtedy juz nie mowimy o bezposrednim czernieniu aluminium .
Zabawy z kwasami w domu to faktycznie nieporozumienie ale jak sie człowiek w temat wgryzie,to na dworze czy w warsztacie jest to wykonalne..
Sam wykonuje powoki konwersyjne na mosiadzu i to w sporych ilosciach i daje rade..