Przydatne byłoby zrobienie dwóch obiegów, zdławiając przepływ na wypływce resztę wydatku pompka wrzuca do zbiornika. A do tego coś w rodzaju filtra bibułowego np rozwijany z rolki, partyzanckie rozwiązanie - rura z powrotem chłodziwa z maszyny obwinięta szmatą, Magnes w środku też pomaga, można jeszcze zrobić zawory kulowe do spustu syfu z odstojników. Sprawdzone rozwiązanie:
