Wskazówki, nie wskazówki, robienie maszyn to sama frajda, jak się coś zawali to się tylko później o tym pamięta i tak się zdobywa cenne doświadczenie. Od jakiegoś czasu na forum zaczyna się jakiś niezdrowy klimat wytwarzać, bo wszyscy "pomagający" zaczynają się prześcigać w "pomaganiu" za wszelką cenę

. Każdy niech dorzuca coś od siebie, a konstruktor niech sam wybiera

. Mój pierwszy projekt był lipny
moje pierwsze a nikt się nie kłócił, ani nie krytykował wzajemnie i to jest git...Chłopaki luuzik...
P.S. czy to była krytyka???
