Znaleziono 6 wyników

autor: buzun
14 sie 2008, 21:19
Forum: Obróbka metali
Temat: Gwinty
Odpowiedzi: 12
Odsłony: 6951

Mrozik WIELKIE dzięki!!

Mam jeszcze jedno pytanie odnośnie gwintów. W naszej firmie między innymi wykonujemy k o t w y. Gwint (metryczny) jest narzynany lub wyciskany za pomocą walców. Zdarzają się klienci, którzy życzą sobie, aby zamówione przez nich k o t w y zabezpieczone były ocynkiem ogniowym. I tu zaczynają się schody.

Gwiny są zalewane cynkiem. Napięcie powierzchniowe w płynnym cynku powoduje, że wlewa się on w gwint i tam już zostaje. Czyszczenie tego to bardzo pracochłonna i droga robota. (Po powrocie z ocynkowni cynk w gwintach musi być wytopiony palnikami. :|) Sprawę poprawia trochę wysłanie materiału do cynkowania w ocynkowni mającej wirówki. Ale i to nie jest rozwiązaniem idealnym. W okolicy nie mamy dużych wirówek. Wysyłanie materiału kilkaset kilometrów to z kolei droga zabawa. Poza tym wirówki na ogół włącza się raz na jakiś czas, co wydłuża proces produkcji. I też nie zawsze stanowi 100% rozwiązanie problemu. Czasem można próbować zastąpić ocynk ogniowy galwanicznym lub farbą wysokocynkową. Ale udaje się to sporadycznie. (Klienci się na to nie godzą.)

Może ktoś z Was spotkał się już z problemem "zalanych gwintów" i wie jak "go leczyć" lub jak mu zapobiegać? A może po prostu macie pomysł co z tym zrobić?

Pozdrawiam
autor: buzun
14 sie 2008, 13:02
Forum: Obróbka metali
Temat: Gwinty
Odpowiedzi: 12
Odsłony: 6951

Misiek_zr, byłoby fajnie jakbyś mógł podesłać te materiały. (Jeśli oczywiście to nie jest problem dla Ciebie.)

Pozdrawiam
autor: buzun
12 sie 2008, 20:20
Forum: Obróbka metali
Temat: Gwinty
Odpowiedzi: 12
Odsłony: 6951

Jasiu...,
Wielkie dzięki za informacje. Niestety nie mogę Ci się zrewanżować tym samym. Nie wiem czy dziś się o tym pisze w podręcznikach do technikum. Nie wiem też czy kiedyś się o tym pisało – choć wierzę na słowo. Ja po prostu nie posiadam wykształcenia technicznego. Posiadam jednak potrzebę rozwiązania problemu w centrum, którego znajduje się zagadnienie gwintów. Dlatego pytam o nie osoby, które mogą się na tym znać.

Jasiu... skoro mówisz, że o tym się uczy w technikum to pogadam z tokarzami u nas w firmie i może obędzie się bez jakiegoś dodatkowego wsparcia. Jeszcze raz dzięki.

Pozdrawiam,
autor: buzun
12 sie 2008, 09:28
Forum: Obróbka metali
Temat: Gwinty
Odpowiedzi: 12
Odsłony: 6951

upadły_mnich pisze: bez urazy ale skąd to wiadomo, skoro nikt nie potrafi tego wyliczyć i dobrać?
za mało podałeś danych aby od razu jakiś gwint dyskwalifikować.
Upadły Mnichu ale ja się nie obrażam. :) Już na wstępie zaznaczyłem, że jestem dyletantem w tym temacie. Przekładając to na bardziej obrazowy przykład powiem tak: wiem, że potrzebuję samochodu aby nim jeździć, ale zupełnie nie mam pojęcia jak to się dzieje, że on jeździ. ;)
upadły_mnich pisze: Co ma wytrzymałość do skoku?
Powiem szczerze, że też myślałem o czymś takim o czym pisał Frantz – gwint wielowchodowy (?)
Jako osoba nieznająca się na temacie, wyobrażałem sobie to tak, że gwint może przypominać trochę spiralę DNA. W takiej sytuacji może okazać się, że pola powierzchni bruzd na nakrętce i pręcie będą znacząco inne (a rozumiem, że to one są odpowiedzialne za przenoszenie sił?), dlatego tę dysproporcję chciałem niwelować wytrzymalszym materiałem.
upadły_mnich pisze:
buzun pisze:Czy znacie jakiegoś człowieka, instytut naukowy, polibudę albo cokolwiek innego, gdzie można by zadać więcej pytań (uzyskać pomoc)?
znamy...ale trzeba zadawać konkretne pytania lub przygotować się na wykład kilkugodzinny
Trochę jest tu pomieszania pojęć. Po prostu w tym wypadku trzeba trochę poobliczać, trochę poczytać i zadawać precyzyjniejsze pytania.
Co do kilkugodzinnego wykładu, to spoko, dałbym radę. ;)
A co do tej instytucji, szukam kogoś kto za jakieś rozsądną kaskę mógłby się podjąć przeliczenia czegoś takiego. Dlatego jeśli mógłbyś mi podać jakieś info na instytucje, albo jeszcze lepiej na człowieka, to byłoby super.

P.S.: Nie zależy mi na tytułach naukowych tylko na tym, żeby to działało.
autor: buzun
10 sie 2008, 15:11
Forum: Obróbka metali
Temat: Gwinty
Odpowiedzi: 12
Odsłony: 6951

Frantz,
Wielkie dzięki za pomoc.
Ktoś ma może jeszcze jakieś pomysły na temat gwintów (i całej reszty)?
autor: buzun
06 sie 2008, 21:47
Forum: Obróbka metali
Temat: Gwinty
Odpowiedzi: 12
Odsłony: 6951

Gwinty

Na początku przyznam bez bicia, że jestem całkowitą blondynką w temacie gwintów. Dlatego proszę o pomoc i łopatologiczne tłumaczenie. (Szefostwo kazało mi zgłębić temat, więc szukam wszelkiej pomocy.)
Załóżmy, że mamy pręt gładki fi 30. Z powodów technologicznych, wynikających z konkretnego zastosowania, spęczniamy go tak żeby ostatecznie wewnętrzna średnica nakrętki oscylowała w granicach 40-50mm. (Jeszcze nie wiem na 100% ile ma być dokładnie.) Spęcznianie pręta odbywać się będzie na gorąco lub na zimno. (Chyba na zimno miałoby lepszą wytrzymałość - czy się mylę?) I już tu zaczynają się schody. Chodzi o to, że gwint ma być niemetryczny. Z jednej strony musi być samohamujący, ale z drugiej powinien wymagać jak najmniejszej ilości obrotów. Gwint na pręcie może być wykonany metodą narzynania, walcowania lub (czy to w ogole możliwe) formowania w czasie spęczniania na zimno tudzież wybijania. (Ktoś u nas wpadł na pomysł aby gwint niemetryczny, o dużym skoku i grubych wrębach wytłaczać na dostosowanej do tego prasie o odpowiedniej matrycy i stemplu. Czy coś takiego ma szanse powodzenia?)
Wytrzymałość złącza, składającego się z dwóch prętów i nakrętki połączonych na zasadzie śruby rzymskiej, ma być wyższa niż wytrzymałość pręta fi30 użytego w tym procesie. (Słowem zrywanie ma nastąpić na pręcie nie na złączniku.)
Czy ktoś może mi podpowiedzieć cokolwiek w tej sprawie?
Jak należałoby wyznaczyć skok gwintu?
Skąd wiadomo, że gwint nadal jest samohamujący?
Czy wykorzystanie nakrętki o wyższej wytrzymałości niż pręt może pozwolić zwiększyć skok gwintu? (Więcej materiału o mniejszej wytrzymałości na pręcie i mniej materiału o wyższej wytrzymałości na nakrętce.)
Czy gwinty wewnętrzne w nakrętce można walcować czy tylko narzynać?
Czy znacie jakiegoś człowieka, instytut naukowy, polibudę albo cokolwiek innego, gdzie można by zadać więcej pytań (uzyskać pomoc)?

Pozdrawiam,
Buzun
:)

Wróć do „Gwinty”