Mam jeszcze jedno pytanie odnośnie gwintów. W naszej firmie między innymi wykonujemy k o t w y. Gwint (metryczny) jest narzynany lub wyciskany za pomocą walców. Zdarzają się klienci, którzy życzą sobie, aby zamówione przez nich k o t w y zabezpieczone były ocynkiem ogniowym. I tu zaczynają się schody.
Gwiny są zalewane cynkiem. Napięcie powierzchniowe w płynnym cynku powoduje, że wlewa się on w gwint i tam już zostaje. Czyszczenie tego to bardzo pracochłonna i droga robota. (Po powrocie z ocynkowni cynk w gwintach musi być wytopiony palnikami.

Może ktoś z Was spotkał się już z problemem "zalanych gwintów" i wie jak "go leczyć" lub jak mu zapobiegać? A może po prostu macie pomysł co z tym zrobić?
Pozdrawiam