Witam, kiedyś używałem takich wrzecion (poprzedni model) na małej maszynie.
Było tak sobie. Tulejki zaciskowe były tylko w dwóch rozmiarach, 6 i 8 mm i źle centrowały
narzędzie, łożyska i szczotki trzeba było wymieniać dość często a w końcu komutator
zużył się zupełnie i trzeba było wrzeciono skasować. W końcowym okresie miałem dwa
rezerwowe identyczne wrzeciona w pogotowiu z nowymi szczotkami i łożyskami a trzecie
pracujące na maszynie. Podsumowując można powiedzieć że do eksperymentowania
i ćwiczeń wystarczy ale do trochę bardziej intensywnej pracy nie.
Zwłaszcza złe centrowanie frezów jest bardzo uciążliwe, często założenie freza wymagało
kilku prób zanim jako tako skrawał. Ktoś początkujący może wtedy szukać przyczyny
gdzie indziej, np. w luzach maszyny albo w elektronice kiedy frez zamiast skrawać
wygniata materiał swoją tylną stroną.
Zamiast tego polecam bardzo to co tu na forum koledzy nazywają ,,Mokrym Chińczykiem''.

Pozdrawiam, AndrzejJS