W jednym polozeniu pompa by miala polaczenie ze stolem a w drugim stol
z atmosfera a pompa zamknieta.
W ten sposob nie trzeba uruchamiac silnika tyle razy a detale latwo zdejmowac
bo proznia blyskawicznie zanika.
W maszynach Kimli widzialem jeszcze inne rozwiazanie, zawor miedzy pompa
a stolem sterowany elektrycznie i nadmuch sprezonego powietrza do stolu
po odcieciu prozni.
W mojej malej maszynie wylaczam jednak pompe i wtedy slysze jak przez pare sekund
dziala jako silnik na sprezone powietrze (wlasciwie na rozrzedzone!).
To stara pompa i nie ma nawet zaworu zwrotnego. Fachowcy twierdza
ze to szkodzi pompie ale nie widze zeby pracowala gorzej po 20 latach

Filtr napewno bedzie dobry, wazne jednak zeby nie dlawil przeplywu powietrza.
Pozdrawiam, AndrzejJS