Wszystko zależy od tego do jakich technologii masz dostęp.
Jeśli to ramka do monitora TFT to nie trzeba się martwic o
krzywiznę ekranu bo TFT jest zupełnie plaski i wtedy można
zrobić taka ramkę z blachy aluminiowej o grubości 1,5 do 2 mm.
Najpierw na prasie krawędziowej zrobić odpowiedni profil,
takie rozciągnięte Z, a następnie przyciąć cztery kawałki
pod katem 45 stopni tak jak części ramy do obrazu,
potem złożyć to razem i umocować a potem pospawać
od tylu punktowo w każdym narożniku. Jeszcze tylko
gwintowane tulejki metoda zgrzewania (takim pistoletem)
albo zwykle nagwintowane kawałki rurki aluminiowej przyspawane
w zwykły sposób.
Na koniec aktywny podkład na aluminium (bardzo ważne)
i parę warstw lakieru. Jeśli masz dostęp do firmy która
lakieruje proszkowo ( nie wiem czy to tak się nazywa fachowo)
to jeszcze lepiej.

Każda z tych metod, laminowanie i profile aluminiowe, ma swoje
wady i zalety ale wszystko zależy od staranności wykonania.

Możesz pomyśleć ze opowiadam tu jakieś wydumane historie
ale staram się tu na forum pisać tylko o tym co naprawdę sam
sprawdziłem a robię podobne rzeczy bardzo często.

Frezowanie z akrylu i okładanie tego żelkotem to dodatkowa praca
i trudno o dobry rezultat. Jeśli już masywny akryl to warto poświęcić
trochę czasu na szlifowanie i polerowanie a wynik będzie super.

Wygląda na to ze ta ramka jest bardzo ważna dla Ciebie

Zycze powodzenia i pozdrawiam

AndrzejJS

Witam, kształt tej ramki jest bardzo ,,niewygodny’’ do frezowania i późniejszego
wykańczania powierzchni szlifowaniem. Byłoby łatwiej gdyby można zamiast tego
wewnętrznego kąta zrobić fazę. Wtedy ramka byłaby bardziej masywna i byłoby
dużo miejsca od tylu na gwintowane otwory a obróbka powierzchni byłaby znacznie
łatwiejsza bo tylko w narożnikach by występowały kąty wewnętrzne.

Jeśli jednak ramka ma być stabilna mechanicznie i mieć dokładnie ten profil jak na
zdjęciu to jednak zostaje tylko laminat poliestrowo-szklany. Bedzie trochę pracy
z przygotowaniem formy ale forma jest negatywem i dlatego bardzo łatwa do
obróbki. Jeśli masz do dyspozycji oryginalna ramkę to formę można zrobić na niej,
to bardzo upraszcza sprawę. Samo laminowanie odbywa się tak ze na wywoskowaną
formę nakłada się najpierw warstwę żywicy z duża ilością pigmentu tzw. ,,gelcoat’’,
na to bardzo cienką i delikatną matę szklaną która zbroi te warstwę z pigmentem.
Następnie, po częściowym związaniu żelkotu, kładzie się kilka warstw laminatu
konstrukcyjnego i jednocześnie umieszcza ewentualne wkładki metalowe. Po związaniu
wszystkiego wyjmuje się detal z formy i obcina krawędzie na czysto. Tu wystarczyłaby
szlifierka taśmowa z taśma o grubszym ziarnie. Lakierowanie jest zbędne bo to załatwia
ten żelkot. Czasowo to może tak wyglądać: Kilka minut na nakładanie oddzielacza,
kilka minut na żelkot z ta cienka mata, godzinka przerwy, kwadrans na laminowanie
właściwe i kilka minut na obcięcie krawędzi. Problem zaczyna się kiedy każda ramka
ma mieć inne wymiary, wtedy ta metoda odpada.
Ciekawe czy zrobisz tę ramkę i w jaki sposob

Witam, jesli ten detal musi koniecznie wygladac tak jak na zdjeciu i jesli idzie tu o kilka
albo kilkanascie sztuk to zrobilbym do tego forme frezujac ja w np. w MDFie, nastepnie
dokladnie wykonczajac powierzchnie szpachlowaniem, szlifowaniem itd. a w koncu jakis
twardszy lakier no i dobry oddzielacz (kiedys uzywalem wosku ,,eukanuba'' ale sa
inne oddzielacze).
Samo laminowanie to tak jak sie robi lodzie z poliestu zbrojonego mata szklana.
Jest to bardzo proste i bardzo latwo osiagnac wspanialy rezultat.
Zaleta tego rozwiazania jest mozliwosc wlaminowania od tylu wkladek z metalu (inserty).
ktore nastepnie mozna wyposazyc w nagwintowane otwory Po wyjeciu z formy powierzchnia
detalu w zasadzie nie wymaga dalszej obrobki ale mozna ja wypolerowac albo oszlifowac
na matowo. Osobiscie zaopatruje sie materialy do tego typu prac u znajomego ktory
produkuje lodzie z tworzyw sztucznych. Ale sa inne zrodla.
Kiedys zbudowalem kilka lodzi i moge dokladnie opisac sposob postepowania jesli to
Ciebie interesuje

Pozdrawiam, AndrzejJS

Witam, ,,opalanie'' nie usunie sladow freza a tylko zmatowienie powierzchni.
Jest to szybki sposob ale rezultat zalezy od wstepnego przygotowania
powierzchni i nie jest idealny. Nadaje sie swietnie do masowki.

Czytajac inne posty kolegi Kostnera widac ze jest raczej perfekcjonista
i dlatego nawet nie wspomnialem o opalaniu.
Poza tym, przede wszystkim, kolega kostner chce uzyskac powierzchnie
matowa.

Pozdrawiam,

AndrzejJS.

P.S.

Ostatnio opalam akryl palnikiem plazmowym, dziala wspaniale!

Tez nie mozesz spac?

http://www.plexiglas-shop.com/DE/de/ind ... 14EFD18D4A

W kazdej hurtowni tworzyw sztucznych maja akryl i to w wielu kolorach, problem
polega na mnogosci nazw handlowych. Kiedys walczono o czystosc jezyka i na
plekse mowiono szklo organiczne.
A do nazwy Plexiglas ma prawo tylko ta firma powyzej, przedtem nazywala sie Röhn

Pozdrawiam, Andrzej.

Witam, jesli to tylko ozdobne albo maskujace ramki ktore nie przenosza obciazen
to najlepiej je zrobic z akrylu (plexiglas, perspex, pleksa itd.).
Poliweglan, PCV, polistyren, polipropylen i inne takie trudno sie szlifuje i poleruje.

A usuwanie sladow po frezowaniu to tylko szlifowaniem. Dwie, trzy gradacje papieru sciernego
wodoodpornego, kawalek korka a potem jakas sciereczka/gabka szlifierska 3M i otrzymuje
sie piekny jedwabisty mat bez sladow freza.
Robie to czesto i stwierdzilem ze akryl obrabia sie najlatwiej.

Pozdrawiam, Andrzej.