Przykra sprawa, sam mam psa i wiem jak to jest. Jesli zginal pod kolami samochodu albo w inny sposob to nic sie nie poradzi ale jesli ktos go ukradl to jest szansa. Oglos ze dasz nagrode za znalezienie psa. Przypuszczam ze wielu kolegow z forum chetnie by pomoglo. moznaby sie zlozyc po 10, 20 moze 50 zlotych i uzbierac na nagrode dla ,,znalazcy''. Wysokosc nagrody musi byc interesujaca dla tego kto go ,,znalazl''.
Pomysl moze naiwny ale moze byc skuteczny. No i jeszcze jedno, jesli ktos sie zglosi z twoim psem i zazada tych obiecanych pieniedzy to trzeba mu je dac! Niestety.

Daj znac kiedy (i jesli) rozpoczniesz zbierac pieniadze to wysle 50 zl.

Pozdrawiam i zycze powodzenia w poszukiwaniach

AndrzejJS