Ale extra.Jesteście Wielcy.Macie rację najprostsze rozwiązania są najlepsze.Już mam.Dokręcam do przodu i pleców blachę i jazda.A co mi tam że będzie wyjzdzała poza stół.Oczywiście musi być szerokości stołu.I po co mieszki?

[ Dodano: 2007-02-26, 23:40 ]
Och.Takie małe co nie co.Nie poza stół tylko poza konstrukcję.

[ Dodano: 2007-02-27, 00:01 ]
Hm.Jak jest temat nie ide spać.A gdyby tak :cztery prowadnice z wałków(cienkich)przód i plecy podparte na końcach konstrukcji a do nich na małych kółkach zaczepiona np.skóra(tak jak w firankach)i co Wy na to?

suwaki byłyby pod stołem.Ale pomyślałem sobie gdyby tak dwie płachty skóry zachodzace na siebie ?Czy byłby to duży opór ?.Myślę że pokombinuję z jakąś tkaniną(test)jeżeli wypali .........

Miejsce na osłony było brane pod uwagę i takowe jest.Dla tych którzy tego mijsca nie mają moja propozycja która wpadła mi teraz do głowy to zastosowamie dwóch zamków błyskawicznych między nakrętką.Przykładowo dwa pasy skóry do których przyszyte sa zamki błyskawiczne.Jeden zamyka drugi otwiera.I co Wy na to?

Witam.Problem polega na tym że wszystkie maszynki
które oglądałem z bramą stałą i stołem ruchomym
nie posiadają zabezpieczenia (osłony)śruby przed paprochami które sypią się podczas pracy.Może koledzy podsuną jakieś rozwiązanie.Jest coś takiego jak osłona mieszkowa ale gdzie takie cacko kupić ?