Jako ciekawostka ....
znajomy kupił piec na olej - wydał dość sporo , ładny itp , ale zasada działania banalna - z zbiornika olej poprzez pompkę podawany jest na "talerz" na którym się spala ( talerz trzeba najpierw rozgrzać np benzyną )
u innego znajomego ktoś wpadł na ciekawy pomysł - do starego piecyka blaszanego poprzez miedzianą rurkę z zaworkiem (aby precyzyjnie

koszt 2 przypadku - 5zł ...
To taki mały OT