Hmm
Jak na razie nie zauważyłem zawieszanie podczas "normalnej" eksploatacji.
Tak czy inaczej dużo zależy od samego komputera , no i portów USB , które mimo że lepsze od LPT także swoje niedomagania mają.
Może przykład nie koniecznie z dziedziny CNC ale ... na kilku typach płyt głównych moduły do komunikacji podłączone poprzez port USB nie działają , lub działają niestabilnie , a na innych wszystko działa jak najlepiej.
Ja stosuje komputer Dell P4 2.8GHz , 1Gb ram - taki zgrabny mały "biurowy" - i żadnych problemów nigdy nie zauważyłem.

Witam.
Objawów jak wyżej nie posiadam.
Kolizji również nie zauważyłem - szczególnie iż dostrajałem serwa na pracującym mach-u.
Prędkości obróbki owszem nie można zwiększać - ale można to jak na razie w prosty sposób obejść - w programie zakładamy np prędkość 5000 i przed startem zmniejszamy do np 20% - jak trzeba więcej to można zwiększyć
Sposób może taki nie za bardzo - ale do czasu aż autor nie poprawi tego w pluginie nie ma innego wyjścia.
Jak na chwile obecną dopracowałem bazowanie maszyny na indeksie enkodera - działa super
Teraz jeszcze dopieszczenie kilku szczegółów jak np czujnik narzędzia , JOG , jakiś panel z monitorkiem i kilkoma przyciskami .... no może to nie ma sensu - ale dopieścić maszynę trza

Witam.
U mnie łuki chodzą bardzo płynnie - i nie sądzę żeby była to wina g-kodu.
Na 95% wina leży po stronie zestawu komp+windoza ... miałem pewien czas podobne objawy - tzn na prostych ładnie , na łukach skokowo , no i usunięcie wirusów które mi jeden z kolegów z forum pozostawił znacznie poprawiło sprawę
Robiłem próby przy różnych prędkościach - i praktycznie niezależnie od prędkości ruchy były zawsze płynne.
Udostępnić mogę - jak najbardziej (muszę tylko z warsztatowego kompa zgrać zrzuty) - ale to nic koledze nie pomoże.

b_j pisze:nie chciałbym koledze mieszać w glowie , ale wydaje mi sie że usunięcie błedu w przejazdach o kilka setek nie było wywołane optoizolacją

Owszem - nie było ...
Wstyd się przyznać ... ale błąd był spowodowany niedokręconym sprzęgłem łączącym enkoder z silnikiem - cóż zdarza się

b_j pisze:Czy zapadła juz moze jakas decyzja w sprawe w. awaryjnego ?

Z tym to zrobię raczej tak - naciśnięcie E-stopa - mach dostaje sygnał z 1 pary złącz , a z 2 pary zostaje rozwarty stycznik dojący zasilanie dla falownika , oraz serwonapędów.
Sam mach nie jest zbyt pewnym rozwiązaniem - w razie zwiechy systemu można walić po E-stopie do bólu a maszyna i tak się nie zatrzyma.
Ten temat jeszcze jest otwarty - jak na chwile obecną pracuje nad sprzęgnięciem sygnału index z bazowaniem osi.
Pozdrawiam

Brzmienie z tego co udało się dosłuchać pochodzi głównie od .... paska zębatego.
Przy większych prędkościach pod zębami powstaje poduszka powietrzna która podczas "rozprężania" powoduje jakby mikro wybuchy - co mnożone razy ilość zębów daje dość pokaźny hałas.
Muszę poszukać jeszcze pasków które minimalizują ten efekt - ktoś kiedyś o takim cudzie wspominał.

[ Dodano: 2009-02-04, 23:42 ]
Dziś robiłem pierwsze testy frezowania detalu dla którego ta maszyna praktycznie powstała.
Jak na razie materiał to płyta meblowa , gdyż materiał docelowy jest baaardzo drogi i zanim coś z nim będę robił muszę mieć 100% pewności że i program ok , że maszyna da radę itp
Poniżej filmiki z tech prób :



Jutro zakup imadła - i próby w czymś twardszym - zbliżonym do materiału docelowego , ale o znacznie mniejszej wartości

situ pisze:ężko tam bedzie morde zapuścić by coś precyzyjnie podejzeć,

Okienko tylko do podglądu "w trakcie" ( obróbki oczywiście )
A tak to cały przód się otwiera - więc dostęp przy mocowaniu jest dobry.
Pozdrawiam

[ Dodano: 2009-02-03, 20:42 ]
Dziś przeprowadziłem testy prędkości
Poniżej filmik :

Udało się wycisnąć 35m/min - więcej już się bałem

Problemy jakie miałem z przesuwaniem wymiaru w jednej z osi zażegnane - winny był mały niedokręcony "robaczek" w sprzęgle pomiędzy enkoderem a silnikiem

Witam.
Z osłonami nie jest tak źle - a oczywistym faktem jest że to nie akwarium i 100% szczelne być nie musi.
Chłodzenie będzie tylko poprzez max mgłę olejową jak już pisałem - więc kapać i lać nie będzie miało co.
Poza tym w miejscu gdzie boki osłon stykają się z ramą planuje zastosować taką jakby uszczelkę która będzie uniemożliwiała włażenie wiórów pomiędzy osłonę a profil , a dodatkowo ma "zaślepić" otwory w profilach - gdyż tam będzie dopiero siedlisko syfu.
Osłona wrzeciona ma wręcz poprawić chłodzenie , oraz dodatkowo osłonić niektóre elementy przed wiórami.
Na górze jest zamontowany wydajny wentylator który wydmuchuje powietrze spod osłony - takie rozwiązanie zapewnia dodatkowe chłodzenie serwa , oraz wrzeciona które oprócz chłodzenia od wewnątrz poprzez wbudowany wentylator będzie miało dodatkowo przepływ powietrza po zewnątrz obudowy.
Co do designy - cóż można wiele wymyślić , mniejsze osłony owszem mniejsza maszyna , ale również gorszy dostęp itp. Dodatkowo może na fotkach z tej perspektywy nie widać , ale osłona "węższa" także nie zdała by egzaminu , gdyż oś X jest ciut szersza od podstawy - pomiędzy osłoną , a elementami napędowymi jest około 3cm luzu.
Tak czy siak , wiadome że można osłony znacznie lepiej zaprojektować , ale zawsze pozostaje jedna kwestia - czy taki czy owaki projekt spełnia założenia

Hmmmm

Jeśli płyta jest opto i stery też, to mamy opto do kwadratu - zupełnie niepotrzebnie.

O tym nie pomyślałem...
W pdf-ie do SS zalecają użycie płyty z opto gdyż sam SS tego nie ma.
Ale owszem Arbach-y mają wejścia po opto - tak więc może tu leży problem ... no to muszę sprawdzić.
Jeśli to to - płyta opto zostaje tylko na wejścia/wyjścia , resztę puszczam bezpośrednio.

[ Dodano: 2009-01-29, 13:50 ]
Okazuje się iż problem leży po stronie , tak jak zasugerował kolega Leoo podwójnej optoizolacji.
Dla testu podłączyłem oś X pod złącze osi A - oczywiście po zmianie konfiguracji w machu błąd zmniejszył się do niecałej setki na przejazd.
Musze teraz zakupić płytę główną bez opto - gdyż robienie pająka z kabelków nie za bardzo mi pasuje.

situ pisze:Jak os Z zmienia kierunek to X i Y robią jeden kroczek. Nie wiadomo zupełnie dlaczego.

Miałem podobny problem - ale przy nieco innych sterownikach.
Problem pojawiał się również jak ręcznie mocniej próbowałem wytrącić serwo z równowagi - zdarzało się iż inna oś wykonywała jakieś kroki.
Problem okazało się leżał mniej więcej po środku pomiędzy sterownikami , a kablami - czyli same sterowniki bez transmisji różnicowej z enkoderów były dość mało odporne na jakiekolwiek zakłócenia , co w połączeniu z kablami o niedostatecznym ekranowaniu powodowało takie rewelacje.
Po dołożeniu "filtra" na wejściu enkoderowym sterowników , oraz wymianie części okablowania wszystko się ładnie uspokoiło

Odnośnie mojego problemu - niestety nie mam jeszcze winnego w 100% - ale wychodzi mi iż wina leży albo po stronie płyty z opto , lub po stronie samego kompa z machem.

Zmienię dla prób sterowanie na CNCGrafa - jeśli była to wina płyty , lub kompa to problem powinien ustać , jeśli nie to poszukiwań ciąg dalszy.

Dodam iż robiłem taki mały test w innej osi - i po wykonaniu programu z około 12000linii g-kodu wraca idealnie na zero.
Pozdrawiam

Leoo pisze:Proponuję zamienić jeszcze stery miejscami - tak na wszelki wypadek.

Jutro będę testował jeszcze tą ewentualność , może zamienię jeszcze miejscami enkodery - ale to raczej nie to