Pokrywę wrzeciennika odkręciłem jako pierwszą. Następnie kontra koła pasowego tak aby dostać się do samego koła. Ważna sprawa, należy wyjąć wałek z kołem zębatym przenoszącym napęd na wałek gitary. Tam jest z jednej strony tryb z czegoś w rodzaju ebonitu. Na początku sądziłem że to coś na kształt sprzęgła. Jednak bliższe oględziny pokazały iż jest na sztywno przykręcony do koła zębatego metalowego. Zauważyłem że jeden z zębów tego koła zębatego z ebonitu ma lata świetności już za sobą. Ale dorobienie tego nie wygląda na jakąś straszną filozofię. Pompka już działa, przeczyściłem ją tylko i zaczeła podawać olej. Wrzeciono mam już wyjęte i rozebrane na czynniki ( prawie pierwsze ) Zostało mi do zdjecia łożysko wałeczkowe to z przodu wrzeciona. Łożyska u mnie były w wykonaniu precyzyjnym. Będę wymieniał to wałeczkowe to wymienię całą resztę od razu. Wliczając drobnicę od reszty kół zębatych. Na dzisiaj koniec zabawyrynio_di pisze:Jak by na to nie patrzeć to zapewne musisz odkręcić pokrywę wrzeciennika , koła pasowe i wysunąć wszystko w kierunku konika , wszystko tzn. wrzeciono , ale co po kolei we wrzecienniku nie umię podpowiedzieć , tam to jeszcze nie zaglądałem. Miłej zabawy.
