Między sprężonym powietrzem a wodą pod ciśnieniem
jest taka różnica, że powietrze jest ściśliwe!

Podczas rozerwania zbiornika z powietrzem,
następuje gwałtowne, wybuchowe,
zwiększenie objętości tegoż powietrza.

I odpowiedni poziom zniszczeń wokół.

Bojlery mogą zawierać wodę o temperaturze powyżej 100oC
(mówimy o sytuacji awaryjnej),
rozrywając się, znaczna część wody gwałtownie zamienia się w parę
- efekt może być podobny jak w przypadku sprężonego powietrza,
z tym, że dochodzi wysoka temperatura = poparzenia.

Jeśli woda jest zimna, to szkody są minimalne.
(mokro wokół...)

Znam jednego człowieka, który kupił kiedyś opony "postsowieckie".
Podczas pierwszego pompowania, jedna z nich rozerwała się,
efekt: m.in. złamana ręka i noga...