Zakładać na próbę elementy o różnej masie, byle w miarę wyważone.
(mogą przecież być to jakieś "złomy")
Wybrać ten najlepszy i na jego podstawie wykonać tłumik docelowy.

...albo dużo matematyki, albo eksperyment i wyczucie...

np. zadajemy rampę typu trójkąt o czasie start/stop 1s
i zadanej maksymalnej częstotliwości taktowania
(odpowiedni wykres można sobie przygotować w Corelu),
przy pomocy mikrofonu i dobrej karty dźwiękowej w pc
zapisujemy dźwięk - wiele programów do obróbki dźwięku
przeprowadza wizualizację - wystarczy nałożyć na siebie
obydwa wykresy i otrzymujemy w miarę wiarygodny
wykres z zakresem częstotliwości rezonansowych.

stosując jako czujnik np. dobry mikrofon,
i zadając z pc rampę startową o ustalonej charakterystyce
można badać zakres występowania rezonansów.

bardzo żałuję, że kupiłem tylko 4...

ok. rok temu zmodyfikowałem jedną ze swoich pierwszych maszynek,
montując na 2-giej osi silników po prostu kawałki pręta alu,
nastąpiła znacząca poprawa osiągów (~50%) i kultury pracy silników.

silniki serii 86 też mają swoje rezonanse,
a w moim przypadku masy są sprawą krytyczną.

odnośnie mikrokroku, załączam rysunek przedstawiający
rezonanse przy 1/16 kroku, dla prędkości obrotowych od 0 do 5 obr./s,
oraz rysunek pokazujący przykład dynamicznej rozdzielczości silnika krokowego
(http://www.euclidres.com/apps/stepper_m ... epper.html).

Nie mówię o tłumieniu drgań przez śrubę,
tylko o wzroście bezwładności napędzanego zespołu
(czyli o zwiększeniu zapotrzebowania na moc podczas zmian prędkości).
Śruba jest oddzielona od silnika poprzez sprzęgło podatne,
minimalnie wpływa na tłumienie drgań.
Istotne jest sztywne związanie
elementu tłumiącego z silnikiem.

metoda mechaniczna jest najprostsza i jak widać działa,
tłumik jest świetnym pokrętłem.
Sumaryczny wzrost bezwładności
układu mechanicznego jest niewielki,
w porównaniu choćby z ciężarem
napędzanej śruby

przy przejściu od kroku do kroku następują drgania wirnika w jedną i drugą stronę,
w zależności od prędkości przejścia od kroku do kroku (taktowania)
drgania te są mniejsze lub większe
- występują tzw. "midband resonance areas" (widoczne na katalogowych
wykresach momentu obrotowego - tych od "drogich" zwykle producentów)
czyli miejsca, gdzie w zakresie średnich prędkości drgania są znaczne,
mogą prowadzić do utraty synchronizacji silnika (silnik "gubi" kroki),
dodatkowa masa zamocowana bezpośrednio na wale silnika
poprzez swoją inercję tłumi drgania.
Podobne metody stosuje się przy tłumieniu wychyleń wieżowców.
Są dostępne prace badawcze ("googlowanie" się przydaje).
Można zmniejszać drania całych zespołów ruchowych,
np. przy pomocy niewielkich zbiorniczków ze śrutem różnych rozmiarów
zanurzonych w oleju. Trudno niestety osiągnąć zadowalające rezultaty
w warunkach amatorskich, bez przyrządów laboratoryjnych.
Kiedyś trochę eksperymentowałem - najlepsze rezultaty
o dziwo uzyskałem przy pomocy zbiorniczka wypełnionego w 3/4 wodą...