myślę obecnie nad czujnikiem stanu pracy narzędzia.
Jeśli nastąpi awaria wrzeciona i jego zatrzymanie,
następstwa mogą być katastrofalne dla wrzeciona,
materiału i maszyny...
wiele źródeł sygnałów może zostać połączonych szeregowo
- zmiana stanu dowolnego powoduje zatrzymanie urządzenia,
wycofanie narzędzia z materiału - sygnał awarii dla operatora
- oczekiwanie na reakcję
wszystko niezależnie od E-stopu
Znaleziono 2 wyniki
- 10 maja 2007, 22:53
- Forum: Elektronika CNC
- Temat: Czujnik krańcowy
- Odpowiedzi: 24
- Odsłony: 6571
- 06 sty 2006, 22:57
- Forum: Elektronika CNC
- Temat: Czujnik krańcowy
- Odpowiedzi: 24
- Odsłony: 6571
przy okazji trafiłem na temat:
do tej pory zwykle nie stosowałem krańcówek
1- lekkie plotery, niewielkie siły - nie ma zagrożenia tak dla mech jak dla obsługi,
budowa "na zapas"
2- ploter rozpoczyna i kończy pracę zawsze w środku pola roboczego
3- limity softwareowe - jeśli wyeksportowany element wystaje poza
krawędź zdefiniowanego pola roboczego, zostaje automatycznie obcięty
4- jedyny możliwy przypadek wyjazdu poza pole robocze to utrata
synchronizacji, czyli popularne "zgubienie kroków"
(ostatnio zdarzyło mi się to ponad rok temu....)
W następnych budowanych obecnie znajdą się w końcu krańcówki,
podłączone szeregowo - limit X i Y - zadziałanie powoduje wyłączenie
urządzenia (przekaźniki) wystąpił stan krytyczny - jest przecież soft limit!
Wyłączniki podłaczone jako n.z. - pewniejsze jest rozłączenie niż załączenie
- awaria wyłącznika uniemożliwia włączenie plotera.
Dyskusyjne jest zastosowanie wyłączników Home:
wystarczy przed włączeniem jeden rzut oka
na znaczniki - czy się pokrywają,
ale dokładam taką opcję do softu.
do tej pory zwykle nie stosowałem krańcówek
1- lekkie plotery, niewielkie siły - nie ma zagrożenia tak dla mech jak dla obsługi,
budowa "na zapas"
2- ploter rozpoczyna i kończy pracę zawsze w środku pola roboczego
3- limity softwareowe - jeśli wyeksportowany element wystaje poza
krawędź zdefiniowanego pola roboczego, zostaje automatycznie obcięty
4- jedyny możliwy przypadek wyjazdu poza pole robocze to utrata
synchronizacji, czyli popularne "zgubienie kroków"
(ostatnio zdarzyło mi się to ponad rok temu....)
W następnych budowanych obecnie znajdą się w końcu krańcówki,
podłączone szeregowo - limit X i Y - zadziałanie powoduje wyłączenie
urządzenia (przekaźniki) wystąpił stan krytyczny - jest przecież soft limit!
Wyłączniki podłaczone jako n.z. - pewniejsze jest rozłączenie niż załączenie
- awaria wyłącznika uniemożliwia włączenie plotera.
Dyskusyjne jest zastosowanie wyłączników Home:
wystarczy przed włączeniem jeden rzut oka
na znaczniki - czy się pokrywają,
ale dokładam taką opcję do softu.