Dobre palniki na propan butan, poradzą sobie, a te na mapp gas bez problemu. Lutować należy tak aby ciepło nie uciekało, więc w szamotowej rynience. Nie lutuje się tez lutem mosiężnym taki jak jest używany do palników acetylenowo-tlenowych, bo tu rzeczywiście lut mosiężny fi 2,5, można grzać długo i namiętnie, tylko lutami o niższej temperaturze topienia (większej zawartości srebra) np.
http://www.allegro.pl/item979413839_lut ... 0_szt.html
lub taki typowo jubilerski do delikatnych prac
http://www.allegro.pl/item979413839_lut ... 0_szt.html
Do lutowania twardego, można też użyć palnika, do którego dodatkowo dodaje się butlę z tlenem.
Jak zrozumiałem,kolega, który zaczął ten szuka czegoś małego i prostego w użyciu, a nie wielkiej maszyny z butlami.
Dlatego jest mu raczej potrzebny mały zestaw z dobrym palnikiem i wymiennymi butlami, a rodzaje lutu musi sam dobrać.
Ja mam taki zestaw:

Sprawdza się w lutowaniu stalowej blachy max do 3mm i mosiężnych kształtownikach o grubości do 8mm.
Mogę go używać w kuchni, czy na balkonie, oczywiście stanowisko musi być przygotowane.
[ Dodano: 2010-03-31, 08:52 ]
przepraszam liki pomyliłem, ten jubilerski lut to oczywiście to:
http://www.allegro.pl/item979467163_lut ... _6_mm.html