Ja nawet znam pare HAAS'ów które tak mają ale to wszystko zależy od obróbki/operatora/konkretnego egzemplarza. Jeżdżąc dużo po naszym pięknym kraju widzę, że wymiana łożysk dla większości zakładów jest czynnością porównywalną z wysłaniem misji na marsa Poza tym czasami nie opłaca się bawić. Oczywiście nie twierdzę, że HAAS'y są najlepszymi maszynami na świecie bo po prostu nie są. Niestety te lepsze mają pewną przykrą przypadłość - z reguły są droższe.

jak za kilka lat ma być problem
to wcale nie bierz takiej maszyny bo równie dobrze za parę lat możesz mieć problem z napędem osi prowadnicami śrubami itp.

Jak znasz jakąś maszynę która się w ogóle nie zużywa/psuje to podziel się wiedzą. Chodzi o to, że im mniej skomplikowana konstrukcja tym mniej się może zepsuć i mniejsze koszty na przyszłość - przekładnia nie kosztuje 5zł. A decyzję czy wyposażyć maszynę w przekładnię czy nie trzeba podjąć z uwagi na to co się będzie robić pamiętając, że nie ma maszyn do wszystkiego a jak ktoś to obiecuje to KŁAMIE!!!