Byłem jak zawsze co roku i niestety muszę przyznać, że coraz mniejsze zainteresowanie tymi targami coraz mniej zwiedzających, hostess, nowości. Fiberów faktycznie sporo, ale zainteresowanie też niewielkie. Jedyny fiber na którego zwróciłem uwagę to jakiś włoski BLM a maszyna COMBO to co fajnego w nim to system załadunkowy ale przede wszystkim praca z CO2 i Fiberem w jednej maszynie - klient wybiera. W tamtym roku też było coś podobnego jak COMBO ale prostszego maszyna nazywała się WARRIOR ale firmy nie pamiętam - to był pierwszy działający Fiber jakiego widziałem na tych targach. Dwa lata temu jedna z firm mająca roboty spawalnicze zrobiła na mnie wrażenie swoim stoiskiem i pompą wtłaczając w te targi trochę energii - chyba wygrali coś za to, ale teraźniejsze targi to lipa eeee....

Dario_W pisze:więc jako jedynie mamy historię i doświadczenie.

Laser Fiber to nie dopracowana technologia.
Problem z pozycjonowaniem - grad
Problem z światłowodem
Problem z odbiciem fali - samo destrukcja

Ten ostatni pozbawia nadziei.
Laser za milion - nagle pyk i go niema , jak i winnych oczywiście. To właśnie czeka klientów tej nowości. A jak ktoś taki pewny to proszę niech pokarze gdzie to pracuje bezawaryjnie ze 2 lata. Każdy z producentów tych laserów porobił patent tylko na część problemów. Podobno ma być już niedługo następca fibera - bez światłowodowy wszystko zminiaturyzowane i w głowicy, ale nie bardzo mogę sobie to wyobrazić. Jak ktoś o tym wie piszcie.

Ten laser fiber to bardzo drażliwy temat. Ostatnio tu było trochę więcej postów nawet jakieś zdjęcia a teraz pusto... Realnie patrząc podejrzewam, że forum jest tak ukierowane jak kto "zapłaci". Właściwie zaczyna zamiast forum z zasady niezależnego robić się giełda i pole bitwy polskich producentów. W Niemczech jest ich około 60 i każdy ma z czego żyć i nie słyszałem by któryś gnoił konkurencję czemu bo wszyscy tracą. Klient taki jak ja usłyszał, że wszystkie polskie maszyny są do niczego, wszystko tu jest źle i wszystkie firmy w garażach. Ja już polskiej maszyny nie kupię no bo jak mam w to nie uwierzyć jak wojna trwa na forum amatorskich maszyn cnc.