Tak też właśnie zrobiłem. Kupiłem silnik z hamulcem elektromagnetycznym i tak rozwiązałem problem. Wrzucając ten temat, miałem nadzieję iż, ktoś zna sposób ( względnie wspólnymi siłami ) aby przy pomocy elektroniki hamować silnikiem.

mc2kwacz pisze:NIE ISTNIEJE możliwość trzymania silnika w postoju bez dodatkowego sygnału kąta.

Czyli gra nie warta świeczki

Do 24V trzeba każdemu MOS-owi mocy zabezpieczyć bramki zenerkami 18V ( dać między GS ). 4905 trzeba dodać między bramkę a dren BS170 po oporku 390Ω ( diody z bramek 3205 muszą iść do drenów 170 ). Bez tych R padną albo te zenerki albo BS.
Układ działa tak:
- gdy na A, B i PWM jest L wtedy przewodzą oba 3205 ( hamują )
Jeżeli nie chcesz hamulca wystarczy na PWM dać H. Chcesz hamulec regulowany, na we PWM zamiast stałego H trzeba dawać impulsy PWM.
Ujmę to inaczej:
silnik stoi zahamowany - L na wszystkich we.
silnik stoi bez hamulca - L na A i B, na PWM H

Start silnika:
- najpierw trzeba go odhamować tj. podać na H na PWM
- np. na A podać H. Lewy koniec silnika zostanie podłączony do +Uz a dioda w drenie BS170 zablokuje lewego 3205
- na we. PWM podawać impulsy. Silnik będzie się kręcił w lewo. Kluczowany będzie tylko prawy 3205.
- jeżeli na PWM podamy L to silnik będzie się kręcił na full.

Kręcenie w drugą stronę jest lustrzane.

Kluczowane są tylko mocniejsze 3205. Słabsze 4905 są włączone na stałe, robią za kawałek drutu i nie są "podgrzewane" zboczami.
Hamować można też 4905 dając H na A i B. Ale radzę hamować dolnymi 3205.
Z drenów 3205 do bramek stosownych 170 idą diody. One zapobiegają ew. nieporządanemu włączeniu 4905 znajdującego się "nad" przewodzącym w danym momencie 3205. To wyklucza możliwość destrukcyjnego zwarcia Uz od zakłóceń czy błędnego posterowania.

Xweldog autor na elektroda
http://www.elektroda.pl/rtvforum/topic1372405.html

mc2kwacz pisze:Zwarcie silnika jest bardzo skutecznym hamulcem. Ale to musi być faktyczne zwarcie a nie podłączenie opornika, szczególnie przy silnikach niskonapięciowych.
Bardziej skuteczne jest hamowanie elektryczne zasilaniem w druga stronę. Nie ma problemu żeby sterowanie coś takiego umiało.
Trzeba pamiętać że każde agresywne przyspieszanie lub hamowanie bardzo skraca życie szczotek i komutatora silnika DC.

I właśnie o to chodzi, żeby hamować silnikiem na postoju a nie wyhamowywać go z rozbiegu. Przecież takie układy są stosowane w maszynach CNC . Tylko ja potrzebuję układu prostego, wręcz prymitywnego ( w miarę możliwości ). Spotkałem sie z takim układem na "elektrodzie" ale nie jestem go całkowicie pewien.
Robiłem próby ze zwarciem bezpośrednim ale stan doskonałości był daleko poza zasiegiem. Nawet przy niewielkim szarpnięciu silnik nie trzymał tak jak powinien.

Co rozumiesz przez "hamulec elektroniczny"? Rodzaj elektromagnesu który przyciągnie kotwicę i zablokuje oś silnika. Czy takie sterowanie uzwojeniami silnika żeby oś była nieruchoma bez względu na momenty działające na nią?

Przez hamulec elektroniczny rozumiem takie sterowanie silnikiem aby hamowanie następowało w momencie zatrzymania silnika i było sterowane przez sterownik.
Hamowanie oporowe czy zwarciowe nie jest zbyt skuteczne.

Szkoda, nie doczekałem się odpowiedzi, kupiłem silnik z hamulcem i tak musiałem załatwić problem. Ale temat uważam za otwarty. Może znajdą sie fachowcy którzy wypowiedzą się na ten temat ?

Poszukuję schematu sterowania silnikiem DC z zastosowaniem hamulca elektronicznego .
Może ktoś z kolegów zna taki schemat lub pracował z takim rozwiązaniem sterowania ?
Zależy mi na najprostszym rozwiązaniu napędu mechanizmu obrotowego który w momencie zatrzymania musi być hamowany.
Wiem że takie rozwiązania są stosowane przy pomocy serwomotorów czy silników krokowych i układów programowych ale takie układy są skomplikowane i w moim przypadku są zbędne i niepotrzebnie komplikujące całe urządzenie.