oj tam oj tam ....
do rzeczy :
opis maszyny aby stała się jasność:
portal jeździ po szynach na długości 8 metrów
dosłownie po szynach bo tor jezdny jest zbudowany z odcinków szyn kolejowych odpowiednio frezowanych i szlifowanych
( między nami mówiąc bardzo proste i fajne rozwiązanie )
z boku szyn przykręcone są listwy zębate
( no już tu powinno się rozjaśnić który to producent )
objawy :
na szybkim posuwie operator zgłasza że z lewej strony dochodzi hałas
głośne chrobotanie które na wolnym posuwie nie występuje
jako że wymieniliśmy koła zębate na silnikach zmieniliśmy również napięcie wstępne regulujące luz międzyzębny
luz dostał dobrany na początku stołu tak aby było ok
ale na drugim końcu maszyna chrobocze
sterownik co jakiś czas zgłasza błąd przeciążenia silnika
jako że to silnik nadążny - sadziliśmy że jest błąd w zliczaniu impulsów czy coś podobnego
no ale wszystkie logiczne wytłumaczenia nie tłumaczyły chrobotania na szybkim posuwie
więc zrobiliśmy pomiary prostoliniowości listw zębatych - proste jak struna
no to sobie usiadłem koło maszyny i kazałem jeździć w te i we wte
ok już nie będę budował napięcia ....
wziąłem super precyzyjny przyrząd pomiarowy : metrówka z castoramy i mierzymy
pomiary wyspecjalizowanymi przyrządami pomiarowymi wyjaśniły skąd bierze się chrobotanie
zbieżność szyn w osi X wynosi ... 1,7 cm
tak tak 1,7 cm
prawa strona jest prowadząca a lewa nadążna a ponieważ lewa strona była węższa to metodą na skasowanie chrobotania było dociągnięcie zębatki tak aby skasować luz występujący od mniej więcej połowy stołu
chrobotanie jak się pewnie każdy domyśla brało się stąd że po wyregulowaniu luzu międzyzębnego na początku stołu zębatka nie zazębiała się na listwie na drugim końcu stołu ale przeskakiwała po zębach
sterownik nie zgłaszał uchybu bo niby dlaczego?- skoro silnik kręcił się poprawnie
jak siedziałem przy maszynie to wstać nie mogłem z wrażenia i ... przerażenia - jak to się mogło stać ??? !!!
wykonałem szybki telefon do poprzedniego właściciela i zapytałem czy ktoś od nich tam grzebał
okazało się że maszynę ustawiał serwis producenta i nikt inny przy niej nie grzebał
jak się domyślam stąd brały się następujące problemy
wymiany zębatek średnio co 2 lata spalony silnik co najmniej 2 razy
naszła mnie pewna myśl : nie wiadomo co konstruktor wymyśli super precyzyjną maszynę jak typ który to montuje w całość spieprzy cały plan i wystawia opinie firmie
nie wiem jakim trzeba być idiota aby tak zmontować maszynę cnc !
piszę to nie dlatego aby się wyżalić bo i tak uważam że fajna maszynka ale piszę to aby każdy kupujący sprawdzał maszynę pod każdym kątem
bo to że maszyna "dobrze pracuje" nie znaczy że jest dobrze złożona - bo za chwilę okaże się że awarie są skutkiem właśnie złego montażu
aha no i na zakończenie - po ustawieniu wszystkiego jak należy portal można przepchnąć jedną ręką bez żadnego wysiłku - przesuwanie nie powoduje ŻADNEGO dźwięku !
nasłuchiwanie stetoskopem uwidacznia tylko szum łożysk - poprzednio nie można było wytrzymać od hałasu wszelkiej maści
no a teraz ciekaw jestem waszych opinii